Bp Greger do katechetów: nie komplikujmy prostej ze swej istoty wiary
"Katecheta to człowiek żyjący wiarą" - przypomniał bp Piotr Greger, który w sobotę, 7 września, uczestniczył w inauguracji roku katechetycznego w diecezji bielsko-żywieckiej. Hierarcha przewodniczył Mszy św. w bielskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Podczas spotkania po Mszy św. wszyscy katecheci otrzymali różę, jako znak wdzięczności Kościoła za ich pracę.
Biskup w homilii przywołał słowa św. Pawła z Listu do Kolosan i zachęcił, by wezwanie Apostoła Narodów - "bylebyście tylko trwali w wierze: ugruntowani i stateczni" - odczytać bardzo osobiście, jako program na czas nowego roku katechetycznego.
Biskup przyznał, że przeprowadził ankietę wśród katechetów diecezji bielsko-żywieckiej, w której pytał się, czym jest dla nich katecheza w szkole. "Procentowo, najwięcej odpowiedzi podkreśla fakt, iż katecheza jest okazją do nawiązania więzi osobowych z drugim człowiekiem. Spotkanie z uczniem staje się szczególną przestrzenią ewangelizacji, zwłaszcza wobec dzieci czy młodzieży pochodzących z rodzin mających poważne braki w kwestiach religijnych" - podsumował i zauważył, że katecheza jest okazją pokazania, że wiara jest w swej naturze czymś prostym. "Chyba, że sami ją komplikujemy i nawet za bardzo nie wiemy, dlaczego. Kwestia wiary jest sprawą priorytetową, co czasem tak łatwo zgubić z pola widzenia" - podkreślił.
"Istotą wiary nie są żadne nakazy czy zakazy, wielkość wiary nie mierzy się ilością wypełnionych przykazań. Tu chodzi przede wszystkim o bardzo osobistą relację do Jezusa. To jest zadanie postawione w pierwszym rzędzie przed tymi, którzy katechizują innych" - kontynuował biskup i wskazał, że katecheta musi być człowiekiem "rozumiejącym konieczność permanentnego wzrostu wiary w swoim życiu".
"Jak tego wzrostu nie będzie, to z czym staniemy przed uczniami, których Pan Bóg nam powierzył?" - pytał kaznodzieja. "Katecheta to człowiek żyjący wiarą; tu nie chodzi o teoretyzowanie ani o posiadanie gigantycznej wiedzy religijnej czy teologicznej. Katecheta nie jest kolejnym nauczycielem przedmiotu, ale ma być praktykiem i ekspertem uczącym innych kroczyć po drogach wyznaczonych przez Jezusa" - dodał i przyznał, że wie, iż katecheci często spotykają się z ogromnym murem niezrozumienia, brakiem zainteresowania, czasem agresją wyrażoną w różny sposób; można mieć poczucie bezradności wobec niezauważalnych owoców swojego wysiłku. "Świadomy tych wszystkich trudności jestem Wam ogromnie wdzięczny za to, co robicie; doskonale wiem, jak was to wiele kosztuje" - zapewnił.
Z biskupem liturgię koncelebrowali: wikariusz generalny i dyrektor kurialnego wydziału katechetycznego ks. dr Marek Studenski oraz kilkudziesięciu kapłanów. W świątyni modliło się kilkaset osób - katechetki i katecheci świeccy, księża, siostry zakonne.
Po liturgii wykład inauguracyjny "Droga bierzmowania - przekazywać ‘opakowanie’ czy poruszać wnętrza?" wygłosił ks. dr Robert Kaczmarek, wizytator katechetyczny archidiecezji katowickiej, wykładowca Uniwersytetu Śląskiego. Swoje spotkanie z katechetami rozpoczął do wręczenia każdemu z obecnych w świątyni katechetów róży. Jak wyjaśnił, to dar od niego i Kościoła, który wyraża wdzięczność za pracę nauczycieli religii.
Skomentuj artykuł