Bp Kamiński: w Polsce ogromne siły idą na katechizację dzieci. Nie wiem, czy to dobry kierunek

Bp Kamiński: w Polsce ogromne siły idą na katechizację dzieci. Nie wiem, czy to dobry kierunek
(fot. YouTube.com /
PAP / kk / mp

W Polsce ogromne siły pochłania katechizacja dzieci, a katecheza nie pomoże, jeśli w domu ten przekaz nie zostanie wzmocniony. To się nie uda się bez aktywnego udziału świeckich - powiedział PAP nowo mianowany biskup warszawsko-praski Romuald Kamiński.

W piątek papież Franciszek przyjął rezygnację biskupa warszawsko-praskiego abp. Henryka Hosera, który skończył 75 lat i przeszedł na emeryturę. Następcą abp. Hosera został bp Romuald Kamiński, którego ingres do katedry jest planowany na 20 stycznia 2018 r.

Bp Romuald Kamiński pytany przez PAP o to, jak zareagował na na decyzję Papieża, wyjawia swoje zaskoczenie. Stwierdza, że nie potrafił odmówić, zwłasza w sytuacji, w której brał czynny udział w powstawaniu diecezji: "kiedy powstawała diecezja warszawsko-praska, zostałem jej pierwszym kanclerzem, a kanclerz ma dostęp do wszystkich informacji, zadań i programów, bierze udział w większości spraw".

DEON.PL POLECA

Wypowiedział się także na temat zadań, które go czekają. Zwrócił szczególną uwagę na duszpastertwo, podkreślając duszpastertwo parafialne. Zauważa, że dopiero gdy w parafii będzie ono dobrze ukształtowane, jest zdolne wygenerować tzw. duszpastertwo specjalistyczne.

Zastanawia się również nad tym, czy właściwym kierunkiem jest tak mocno w Polsce podkreślana katechizacja dzieci: "sama katecheza, choćby najwspanialsza, niewiele pomoże, jeśli dziecko wróci po niej do domu, gdzie ten przekaz nie zostanie wzmocniony, pogłębiony".

Pytany o atywizację świeckich odpowiada, że jest to rzecz "absolutnie podstawowa". Zadaje sobie i diecezji pytanie, czy duszpastertwo świeckich dobrze działa, czy księża mają dobre relacje ze świeckimi i czy są zaangażowani w sprawy kościelne. Biskup porównuje ich do "spiącego mocarza" i stawia sobie za cel obudzenie go. Chciałby, żeby świeccy zrozumieli swoją pozycję w Kościele i stali się "współtwórcami Królestwa Bożego".

Odnosząc się do pytania o tytuł  "Człowieka dialogu" i o swoją dotychczasową rolę w Konferencji Episkopatu Polski (bp Kamiński był delegatem ds. Dialogu Katolików i Muzułmanów) odpowiada, że dialog z muzułamanami jest bardzo ważny dla całego Kościoła.

Podkreśla jednak, że w Polsce nie mamy aż takiej skali problemu jak we Francji i Niemczech. W naszym kraju, mówi ksiądz biskup, wspólnota muzułmańska to w dużej większości polscy Tatarzy, czyli są polakami, wyznającymi islam. Odnosząc się zaś to skali całego dialogu Katolików z Muzułanami, podsumowuje, że przez ostatnie 10 lat udało się ten dialog prowadzić owocnie.

Mówi o tym tak: "sądzę, że taki dialog najłatwiej prowadzić przez pozyskiwanie ludzi do wspólnych spraw. Oczywiście, oni pozostaną przy swojej religii, przy swojej kulturze i zasadach, a my przy swoich, ale przecież możemy się spotkać i zrobić wspólnie coś dobrego. Warto wychodzić z takim zaproszeniem, bo robiąc coś razem poznajemy się, a z tego złych owoców na pewno nie będzie".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
abp Grzegorz Ryś

Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła

Teksty arcybiskupa Grzegorza Rysia to Ewangelia głoszona z mocą. Budzą wiarę. Dodają nadziei. Pomagają doświadczyć miłości Boga. W czym tkwi ich siła? W Słowie Bożym, które nie jest przysłonięte...

Skomentuj artykuł

Bp Kamiński: w Polsce ogromne siły idą na katechizację dzieci. Nie wiem, czy to dobry kierunek
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.