Bp Kopiec: Akt beatyfikacji kard. Wyszyńskiego umacnia nas wszystkich

Bp Kopiec: Akt beatyfikacji kard. Wyszyńskiego umacnia nas wszystkich
Fot. episkopat.pl / flickr.com
KAI / tk

Biskup gliwicki Jan Kopiec uczestniczył w Prudniku w uroczystościach dziękczynnych za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego. - Zdumiewa nas wszystkich fakt, że człowiek o takich charyzmatach duchowych był wręcz znienawidzony przez ludzi ówczesnej władzy – mówił hierarcha.

Niedzielne uroczystości rozpoczęły się odczytaniem przez burmistrza Prudnika Grzegorza Zawiślaka aktu ustanowienia kardynała Wyszyńskiego patronem miasta i gminy Prudnik. Decyzję podjęli Rada Miasta i biskup opolski Andrzej Czaja, który wydał stosowny dekret po uzyskaniu zgody Konferencji Episkopatu Polski. Inicjatorką tego ustanowienia jest prudnicka posłanka PiS Katarzyna Czochara.

Prymas Tysiąclecia był bezprawnie więziony w klasztorze Franciszkanów w Prudniku od 6 października 1954 do 27 października 1955 roku.

Siedziba Franciszkanów w Prudniku, zwana przez miejscowych klasztorkiem, była trzecim - po Rywałdzie i Stoczku Warmińskim - miejscem uwięzienia prymasa. Klasztor zamieniony na obóz izolacyjny otoczono wysokim na 3,5 metra, pomalowanym na zielono parkanem, drutem kolczastym i specjalnie posadzonymi świerkami. Władzom tak bardzo zależało, by utrzymać to miejsce w tajemnicy, że choć od miasta klasztor dzieli ponad 2 km drogi, zabronili więźniom wyglądać przez okna, a światło wolno im było zapalać tylko po zaciągnięciu zasłon. Prymas był stale pilnowany przez 30 funkcjonariuszy.

DEON.PL POLECA

W Prudniku, w roku 1955, Stefan Wyszyński wraca do lektury "Potopu". Czyta o obronie Jasnej Góry, która rozegrała się dokładnie 300 lat wcześniej. Fale szwedzkiego potopu zalewającego kraj kojarzą mu się z sytuacją Polski okresu stalinizmu.

"Warto myśleć o obronie Jasnej Góry roku 1955 - pisał. - Jest to obrona duszy, rodziny, narodu i Kościoła przed zalewem nowych czarów. Obrona swobodnego oddechu człowieka, który chce bardziej wierzyć Bogu niż ludziom, a ludziom po Bożemu. Moja Jasna Góra jest ścieśniona zewsząd wałem udręki. Walą pociskami zabobonu i wstecznictwa w »kurnik«. Przed trzystu laty »kurnik« ocalał i trwa do dziś dnia".

Właśnie w Prudniku kardynał zacznie pracować nad tekstami Jasnogórskich Ślubów Narodu (ostateczny tekst powstał w kolejnym miejscu uwięzienia - w Komańczy). Odczytano je na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 pod nieobecność ciągle pozbawionego wolności prymasa w obecności miliona pątników. Tekst ślubów stał się początkiem tzw. Wielkiej Nowenny - programu duszpasterskiego przygotowania do Millenium chrztu Polski.

Beatyfikacja kard. Wyszyńskiego wzmocniła Kościół

W kazaniu biskup gliwicki Jan Kopiec przypomniał, że błogosławionego, który żył w XX wieku, wielu wiernych pamięta.

- Jeszcze słyszymy jego donośny głos i wspaniałą dykcję przekazywanych nam pouczeń płynących z mądrości Bożej. A pozostawionych Kościołowi świętemu do nauczania. Akt beatyfikacji wzmocnił nas wszystkich. (…) Zdumiewa nas wszystkich fakt, że człowiek o takich charyzmatach duchowych był wręcz znienawidzony przez ludzi ówczesnej władzy, która uznała uwięzienie prymasa za jedyny sposób uciszenia tego głosu przemawiającego w prorockim duchu do swego narodu. Jak żywo rysują się porównania między nim a prorokami Starego Przymierza: Izajaszem, Jeremiaszem, Eliaszem, którzy na wiele wieków przed Chrystusem musieli zderzyć się z ludzką małością, zawiścią, a także prymitywnymi przejawami niechęci - mówił.

- Prymas Wyszyński jak prorocy starał się bronić transcendentnego porządku i ładu, co jest nieodzownie konieczne, jeżeli naród, całe państwo ma żyć w pokoju, ciesząc się zachowaniem zasad sprawiedliwości społecznej- podkreślił.

Zaznaczył też, że internowanie prymasa nie było przypadkową pomyłką, lecz przemyślaną strategią obliczoną na powolną eliminację Kościoła z przestrzeni publicznej. Jak podkreślił, dziś też trzeba domagać się możliwości poruszania się – i to swobodnego – w granicach prawdy, szczerego poszukiwania sprawiedliwości, dostrzegania rzeczywistych potrzeb każdego obywatela, także wierzącego, który nie jest obywatelem drugiej kategorii.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
abp Grzegorz Ryś

Wczytaj się w swoisty hymn ku czci boskiej i ludzkiej miłości.

Skoro łączy nas miłość czy potrzebny nam sakrament małżeństwa? Co zrobić, kiedy nasze relacje zaczynają być dalekie od ideału i wydaje się, że uczucie...

Skomentuj artykuł

Bp Kopiec: Akt beatyfikacji kard. Wyszyńskiego umacnia nas wszystkich
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.