Bp Piotrowski: oni mówili językiem Bożej miłości

Bp Piotrowski: oni mówili językiem Bożej miłości
(fot. http://meczennicy.franciszkanie.pl/)
KAI / pk

Męczennicy mówili językiem Bożej miłości, ich przepowiadanie, apostolstwo, akceptacja męczeństwa były lekcjami miłości - mówił dzisiaj bp Piotrowski podczas Mszy św. dziękczynnej za beatyfikację zamordowanych w Peru w 1991 r. polskich franciszkanów.

Eucharystia 2 lutego - w Dniu Życia Konsekrowanego, miała miejsce w doświadczonym dramatycznie kościele klasztornym ojców franciszkanów w Chęcinach, z wystawieniem relikwii franciszkanów z Peru, o. Zbigniewa Strzałkowskiego i o. Michała Tomaszka.

DEON.PL POLECA




- Męczennicy to takie perły w koronie, coś wyjątkowo szlachetnego, co wyrasta z głębokiej wiary - mówił w homilii bp Piotrowski, wspominając innych misjonarzy męczenników, m.in. ks. Jana Czumę z diecezji tarnowskiej, zamordowanego w 1998 r. w Kongo. Biskup zauważał, że choć relikwie franciszkanów męczenników są wśród nas, to "bez wątpienia cenniejszy jest przykład ich wiary". Przypomniał drogę do męczeństwa polskich franciszkanów, zamordowanych 9 sierpnia 1991 r. za wiarę w peruwiańskiej miejscowości Pariacoto, z rąk terrorystów Świetlistego Szlaku.

Biskup nawiązał także do zakończonego przed kilkoma miesiącami Roku Życia Konsekrowanego i rozpoczętego Roku Miłosierdzia. Podkreślił, że osoby konsekrowane dają "piękne świadectwo o Jezusowej odkupieńczej miłości i Bożym miłosierdziu".

- Naśladowanie rad ewangelicznych wyrasta dziś jako dojrzały owoc wielkiego kapitału łaski pierwszej konsekracji, bo wszyscy byliśmy ochrzczeni - mówił biskup Piotrowski.

Stwierdził także, że bez łaski chrztu, nie byłoby "tego zgromadzenia i dziękczynienia za młodych franciszkańskich kapłanów".

Mszę św. z biskupem kieleckim celebrowali księża diecezjalni oraz zakonnicy- cystersi i franciszkanie, z o. Pawłem Chmurą - gwardianem z Chęcin.

Oprawę liturgiczną zapewniła schola ze świetlicy "Promyk dnia" oraz podopieczni prowadzonego przez chęcińskich franciszkanów ośrodka uzależnień "San Damiano" - głównie wychodzący z nałogu narkomani.

W Mszy św. uczestniczyły licznie zgromadzenia i zakony żeńskie.

Kościół przy klasztorze ojców franciszkanów w Chęcinach był niejednokrotnie dramatycznie doświadczany w swej historii.

Został ufundowany przez Kazimierza Wielkiego w 1368 r. Po zajęciu przez arian i odzyskaniu przez katolików, był przebudowywany w XVII i na początku XIX wieku. Zachował cechy budowli gotyckiej.

W 1657 r. zostali w nim zamordowani trzej franciszkanie, po kasacie w 1864 r. klasztor przeznaczono na więzienie, w czasie II wojny światowej zespół klasztorny zajmowało wojsko niemieckie. Do 1948 r. w budynkach klasztornych mieściła się szkoła kamieniarska. Kolejnym użytkownikiem były Zakłady Mięsne i Spółdzielnia Pracy "Twórczość". Jeszcze później urządzono tu łaźnię miejską.

W latach 1968-72 władze państwowe podczas odbudowy zespołu klasztornego zdecydowały o usunięciu resztek przedmiotów sakralnych. W kaplicy św. Leonarda zniszczono drewniany barokowy ołtarz pochodzący z czasu budowy kaplicy. Z kopuły kaplicy i ze szczytu kościoła usunięto krzyże, zasypano krypty. Budynek oddano Wojewódzkiemu Przedsiębiorstwu Turystycznemu "Łysogóry". W kościele urządzono restaurację, a w zabytkowej kaplicy Branickich - bar coctailowy. Budynki klasztorne przeznaczono na hotel, a zabudowania przy murach wykorzystano do celów administracyjno-gospodarczych i na schronisko turystyczne. Był to jednostkowy przypadek w powojennej Polsce.

Dopiero po 1990 r. decyzją rządowej Komisji Majątkowej z 21 marca1991 r. - franciszkanie mogli powrócić do klasztoru.

10 listopada 1991 r. bp Stanisław Szymecki poświęcił kaplicę św. Leonarda i od tego czasu odprawiano w niej Msze św. i nabożeństwa. Kilka lat zajęły prace nad uporządkowaniem ogołoconego z wszelkiego wyposażenia sakralnego kościoła i nad przywróceniem go do kultu religijnego. Poświęcenia odrestaurowanego kościoła dokonał 3 sierpnia 1997 r. bp Kazimierz Ryczan.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Piotrowski: oni mówili językiem Bożej miłości
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.