Burza wokół listu KEP nt. edukacji zdrowotnej. Abp Adrian Galbas: stało się coś niedobrego

Abp Adrian Galbas. Fot. Radio Maryja / YouTube
tvn24.pl / red

Metropolita warszawski abp Adrian Galbas skomentował głośny list Episkopatu z maja 2025 roku dotyczący edukacji zdrowotnej. Przyznał, że dokument był niefortunnie sformułowany. Hierarcha podkreślił, że w sporze najwięcej tracą dzieci.

  • Abp Adrian Galbas ocenił, że list Episkopatu w sprawie edukacji zdrowotnej mógł być napisany lepiej i nie powinien być ostatnim stanowiskiem Kościoła.
  • Zwrócił uwagę, że wskutek kontrowersji Kościół i szkoła zaczęły być postrzegane jako przeciwnicy, co jego zdaniem najbardziej szkodzi dzieciom.
  • Hierarcha odrzucił sugestie, że list był "odwetem za katechezę".
  • Potrzebujesz więcej informacji? Sprawdź wydarzenia na DEON.pl.

Jak wynika z informacji przekazanych przez portal TVN24, metropolita warszawski abp Adrian Galbas odniósł się do kontrowersji wokół listu Konferencji Episkopatu Polski z maja 2025 roku, w którym biskupi odradzali rodzicom udział dzieci w zajęciach z edukacji zdrowotnej.

Hierarcha przyznał, że dokument mógł zostać sformułowany lepiej i nie powinien być ostatecznym głosem Kościoła w tej debacie. Jak podkreślił, niefortunne sformułowania sprawiły, że Kościół i szkoła zaczęły być przedstawiane jako przeciwnicy, a w tej sytuacji - to dzieci ponoszą największe konsekwencje.

DEON.PL POLECA

 

 

Abp Galbas: Stało się coś niedobrego

- Zgadzam się, że (list prezydium KEP - przyp. red.) można było napisać lepiej. Na pewno to jest też jakaś lekcja dla nas, nauczka bycia bardziej uważnym - ocenił, cytowany przez portal TVN24.

Abp Galbas, uczestniczący w spotkaniu poświęconym profilaktyce zdrowia psychicznego w Domu Arcybiskupów Warszawskich, zaznaczył, że potrzebna jest dalsza praca i dialog w sprawie edukacji zdrowotnej. Odrzucił też sugestie, jakoby stanowisko Episkopatu miało być "odwetem za katechezę", nazywając je absurdem.

- Stało się coś niedobrego - i to jest bardzo a propos tego spotkania - że Kościół i szkoła mogą być postrzegane jako nieprzyjaciele. Właśnie wtedy najwięcej cierpią dzieci - powiedział metropolita, cytowany przez TVN24.

Źródło: tvn24.pl / red

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Burza wokół listu KEP nt. edukacji zdrowotnej. Abp Adrian Galbas: stało się coś niedobrego
Komentarze (6)
BD
~Bo D.
7 października 2025, 14:42
Arcybiskup zrozumiał w końcu, że przesadzono z tą seksualizacja. Strach przed seksualizacja blokuje nowy przedmiot i wiedzę dla młodzieży. Co się dziwić był już zły feminizm, gender, czerwona i tęczowa zaraza, za dużo tych strachow!
RK
~Ryszard Kubiak
6 października 2025, 21:13
Może warto przed publikacją tekstów, poprosić o recenzję kogoś z poza środowiska?!
EK
~Ewa Kowalska
6 października 2025, 14:00
Większość wysoko postawionych hierarchów staje się miałka i nijaka. Nie rozumieją, że nie o to chodzi, żeby się wszystkim przypodobać. Zamiast twardo stać przy prawdzie, lawirują, żeby nikomu nie podpaść. Jakie to odstręczające!
WT
~Wojciech T.
5 października 2025, 12:50
Jezus przestrzegał, że jeżeli sól zwietrzeje..... No i to kolejny przykład. Módlmy się za Kościół i o wiarę dla naszych biskupów.
AZ
~Alicja Z
3 października 2025, 17:09
List pojawil sie w maju, a dopiero teraz arcybiskup na niego reaguje, dziwne!
MW
~Maciej Wylężek
3 października 2025, 17:04
To bezustanna samokrytyka coś mi przypomina. A wydawałoby się, że ksiądz Arcybiskup wychowany był już w nieco późniejszych czasach.