Czy papież dowie się prawdy o zamordowaniu włoskiego naukowca?
Może papież Franciszek dowie się prawdy o zamordowaniu przed rokiem w Kairze włoskiego doktoranta Giulio Regeniego. Nadzieję na to mają jego rodzice Paola i Claudio.
W wywiadzie dla tygodnika "Famiglia cristiana" włoskiej Edycji Paulińskiej, rodzice naukowca wyrażają przekonanie, że głos Franciszka, który w końcu tego miesiąca odwiedzi Egipt, "może przyczynić się do ujawnienia prawdy i wymierzenia sprawiedliwości" mordercom ich syna.
Młody włoski socjolog, związany z Uniwersytetem w Cambridge, przebywający w Kairze na zaproszenie działającego tam uniwersytetu amerykańskiego, przygotowywał pracę na temat egipskich niezależnych związków zawodowych. Przepadł bez wieści w końcu stycznia 2016. W lutym znaleziono jego ciało, noszące ślady tortury. Z wielkimi oporami tamtejsza prokuratura współpracuje ze stroną włoską w wyjaśnieniu okoliczności tego morderstwa. Mimo zaangażowania i solidarności środowisk naukowych m.in. w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, są one nadal nieznane.
Rodzice włoskiego doktoranta zapewniają, że nie szukają zemsty i nie chcą, ażeby ich ból zamienił się w nienawiść. Dlatego całą nadzieję pokładają w papieżu Franciszku, który będzie w Kairze 28 i 29 kwietnia.
Skomentuj artykuł