Dlaczego nie wolno pytać jasnowidza o przyszłość? Kościół mówi wprost
Wróżbici i jasnowidze obiecują odpowiedzi na najważniejsze pytania o przyszłość, zdrowie czy relacje. Kościół katolicki przestrzega jednak jednoznacznie: sięganie po tego typu "pomoc" nie tylko nie daje prawdziwego poznania przyszłości, ale stanowi realne zagrożenie dla życia duchowego człowieka.
-
Kościół jednoznacznie zakazuje korzystania z usług jasnowidzów i wróżbitów.
-
Wróżbiarstwo jest uznawane za praktykę sprzeczną z wiarą i zaufaniem do Boga.
-
Demony nie znają przyszłości – mogą jedynie manipulować człowiekiem.
-
Katechizm stanowczo potępia horoskopy, tarot, chiromancję i jasnowidztwo.
-
Biblia podaje przykład króla Saula, którego sięgnięcie po wróżkę zakończyło się tragedią.
-
Chrześcijanin powinien zawierzać przyszłość Bogu, a nie szukać odpowiedzi w magii.
Pragnienie kontroli nad przyszłością
Coraz więcej osób – w tym także ludzie znani z mediów – sięga po porady jasnowidzów, chcąc uzyskać pewność co do przyszłych wydarzeń. Motywacja jest zwykle ta sama: lęk przed nieznanym i potrzeba kontroli nad tym, co dopiero nadejdzie. Zamiast cierpliwie oczekiwać na to, co przyniesie Boża Opatrzność, próbują "zajrzeć za zasłonę jutra" przy pomocy wróżbitów.
Kościół jasno wskazuje jednak, że taka droga nigdy nie prowadzi do dobra.
Czarna magia zamiast duchowego rozeznania
Według nauczania Kościoła jasnowidze są albo zwykłymi oszustami, albo – co znacznie groźniejsze – osobami otwierającymi się na wpływ złych duchów. Demony same nie znają przyszłości. Mogą jedynie obserwować ludzkie zachowania i na tej podstawie przewidywać pewne schematy, nie mają jednak dostępu do Bożych planów.
Święci przyjmują przyszłość z pokorą i zaufaniem wobec Boga. Wróżbici natomiast próbują aktywnie ją "wydobyć", często za pieniądze, dostosowując odpowiedzi do oczekiwań klientów.
Katechizm mówi jasno: wróżbiarstwo jest grzechem
Kościół nie pozostawia w tej kwestii żadnych wątpliwości. Katechizm stanowczo potępia wszelkie formy wróżbiarstwa:
"Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem – połączonym z miłującą bojaźnią – które należą się jedynie Bogu" (KKK 2116).
Takie praktyki są sprzeczne z wiarą, ponieważ podważają zaufanie do Boga i Jego Opatrzności.
Biblijna przestroga: król Saul i wróżka z Endor
Mocnym ostrzeżeniem pozostaje historia króla Saula ze Starego Testamentu. W obliczu nadciągającej wojny Saul pragnął poznać przyszłość, lecz gdy Bóg milczał, zwrócił się do wróżki z Endor. Konsekwencje okazały się tragiczne.
Pismo Święte mówi wprost:
"Saul umarł na skutek własnego przewinienia, które popełnił wobec Pana, przeciw słowu Pańskiemu, którego nie strzegł. Zasięgał on nawet rady u wróżbiarki, a nie radził się Pana; On więc zesłał na niego śmierć, a królestwo jego przeniósł na Dawida, syna Jessego." (1 Krn 10, 13–14).
To biblijny przykład, że próba wymuszenia odpowiedzi poza Bogiem prowadzi do duchowej katastrofy.
Zaufanie zamiast lęku
Chrześcijaństwo nie neguje ludzkiej niepewności. Uczy jednak, że przyszłość należy powierzyć Bogu, nawet jeśli nie rozumiemy Jego planów. Próba "podglądania" jutra przez wróżby nie jest przejawem wiary, ale lęku i braku zaufania.
Zamiast szukać odpowiedzi u jasnowidzów, wierzący są wezwani do życia w teraźniejszości, rozeznawania woli Boga tu i teraz oraz do cierpliwego zawierzenia tego, co dopiero nadejdzie.


Skomentuj artykuł