"Do zła nie należy ostatnie słowo historii"

"Do zła nie należy ostatnie słowo historii"
(fot. Grzegorz Gałązka)
KAI / Radio Watykańskie / slo

"Kościół w Ameryce Łacińskiej, który wielokrotnie łączył się z Jezusem Chrystusem w Jego męce, musi nadal być ziarnem nadziei, które pozwala wszystkim widzieć, jak owoce zmartwychwstania zdobywają i wzbogacają te ziemie" - powiedział papież podczas nieszporów 25 marca wieczorem w katedrze pw. Matki Bożej Światła w León.

W modlitwie z Ojcem Świętym wzięło udział ok. 130 biskupów Meksyku oraz przedstawicieli 22 episkopatów Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Wiele z krajów tego kontynentu obchodzi 200-lecie niepodległości. Po nabożeństwie papież zainaugurował iluminację sanktuarium Chrystusa Króla na wzgórzu Cubilete.

Podobnie jak podczas całej wizyty w Meksyku na ulicach Leon papieski orszak witały wielotysięczne rzesze ludzi. Powiewały watykańskie flagi, w powietrze wypuszczano biało-żółte balony, wznoszono okrzyki na cześć Benedykta XVI. Przed i po wejściu do świątyni powitały go gromkie brawa. Papież dłuższy czas przechodził główną nawą świątyni witając się ze zgromadzonymi biskupami i liczną grupą wiernych zaangażowanych w dzieło nowej ewangelizacji, których zaprosił metropolita León, abp José Guadalupe Martín Rábago.

Papieża powitał przewodniczący episkopatu Meksyku (CEM) i zarazem szef Rady Konferencji Biskupich Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CELAM), arcybiskup Tlalnepantla, abp Carlos Aguiar Retes. Nawiązał do V Konferencji Ogólnej CELAM sprzed pięciu laty w Aparecida, którą otworzył Benedykt XVI podczas swej pielgrzymki do Brazylii. "Dziś chcemy Cię zapewnić, że owoc Aparecidy jest widoczny w Kościele, który pielgrzymuje na tym kontynencie. Nowa ewangelizacja jest realizowana przez głoszenie i zaangażowanie biskupów na rzecz Misji Kontynentalnej, która obecnie rozszerzyła się dzięki akceptacji i przekonaniu wiernych naszych diecezji" - powiedział meksykański hierarcha. Dodał, że nadzieją napełnia fakt, że w ten dynamizm duchowy i duszpasterski rozbudza świadomość ludzi świeckich, aby angażowali się na różnych płaszczyznach życia rodzinnego, zawodowego i społecznego. W imieniu całego Kościoła Ameryki Łacińskiej abp Retes podziękował papieżowi za ogłoszenie Roku Wiary.

Benedykt XVI ofiarował katedrze kielich a przewodniczący episkopatu Meksyku wręczył Ojcu Świętemu kopię obrazu Matki Bożej Światła, patronki świątyni.

W homilii Benedykt XVI wskazał na Maryję jako "naszą nadzieję". Nawiązał do przypadającego dziś krótkiego czytania zaczerpniętego z Dziejów Apostolskich (13, 26b-30) mówiącego o tym, że mieszkańcy Jerozolimy i ich przywódcy skazali Jezusa na śmierć, ale sprawili w ten sposób, że wypełniły się słowa proroków. W tym kontekście papież podkreślił, że złość i niewiedza ludzi nie są w stanie powstrzymać Bożego planu zbawienia i odkupienia, nie ma więc powodów, aby ulegać przemocy zła. Ojciec Święty przypomniał, że do trudności na jakie napotyka misja Kościoła w Ameryce Łacińskiej należą brak środków i zasobów ludzkich oraz ograniczenia wolności Kościoła w pełnieniu swego posłannictwa. Wskazał na Zmartwychwstanie Pańskie, pozwalające iść ufnie naprzód, w przekonaniu, "że do zła nie należy ostatnie słowo historii i że Bóg jest w stanie otworzyć nowe przestrzenie nadziei, która nie zawodzi". Benedykt XVI zapewnił o swojej modlitwie w intencji tego Kościoła i zachęcił do ofiarnej pracy duszpasterskiej, nie dając się zastraszyć przeciwnościom.

 

Papież podkreślił, że najważniejsze inicjatywy duszpasterskie podejmowane w ramach zaproponowanej przed pięcioma laty w Aparecidzie Misji Kontynentalnej muszą uwzględniać studium, szerzenie i rozważanie Pisma Świętego oraz żywe świadectwo wiary. Polecił biskupom troskę o kandydatów do kapłaństwa, duchowieństwo z którym "należy pozostawać w stałej i uprzywilejowanej bliskości", zakonników i zakonnice a także ludzi świeckich. "Nie jest słuszne, aby czuli się oni ledwo tolerowani w Kościele, mimo nadziei, jakie wiążą z pracą w nim stosowanie do właściwego im powołania i wielkiej ofiarności, jakiej niekiedy wymaga to oddanie" - stwierdził Ojciec Święty. Zaapelował o przezwyciężanie podziałów i ducha wspólnoty.

Benedykt XVI nie pominął problemów społecznych tego regionu. "Bądźcie po stronie zmarginalizowanych z powodu użycia siły, przemocy lub bogactwa ignorującego tych, którym brakuje niemal wszystkiego. Kościół nie może oddzielać wielbienia Boga od służby ludziom. Jedyny Bóg Ojciec i Stwórca jest tym, który ustanowił nas braćmi: być człowiekiem oznacza być bratem i strażnikiem bliźniego" - powiedział papież. Zaznaczył, że Kościół musi uobecniać to, kim był Jezus: Miłosiernym Samarytaninem. "Kościół w Ameryce Łacińskiej, który wielokrotnie łączył się z Jezusem Chrystusem w Jego męce, musi nadal być ziarnem nadziei, które pozwala wszystkim widzieć, jak owoce zmartwychwstania zdobywają i wzbogacają te ziemie" - stwierdził Ojciec Święty.

Przed opuszczeniem katedry papież zainaugurował iluminację sanktuarium Chrystusa Króla na wzgórzu Cubilete. Towarzyszył temu wydarzeniu pokaz sztucznych ogni. Przed południem w drodze na Mszę św. w Parku Expo Dwusetlecia w Silao Benedykt XVI przeleciał nad nim helikopterem. Górująca nad stanem Guanajuato wielka figura Zbawiciela znajduje się w geograficznym środku Meksyku. Wzgórze Cubilete ma wysokość 2579 n.p.m. Stojąca na kopule kościoła, mająca 22 metry wysokości i ważąca 80 ton figura przedstawia Chrystusa z otwartymi ramionami. Towarzyszą Mu dwa niewielkie anioły: jeden trzyma w dłoniach koronę królewską, a drugi koronę cierniową. Pierwotna statua, wzniesiona w 1923 r., została zbombardowana i zniszczona trzy lata później na rozkaz walczącego z Kościołem prezydenta Plutarco Eliasa Callesa. Obecny pomnik powstał w 1944 r. i był współfinansowany przez rząd Meksyku. Co roku w uroczystość Objawienia Pańskiego przybywa tam pielgrzymka konna (Cavalcata).

Po nieszporach w patio katedry watykański sekretarz stanu, kard. Tarcisio Bertone wziął udział w uroczystej kolacji z biskupami Meksyku i Ameryki Łacińskiej. Byli na niej również przedstawiciele władz. W krótkim przemówieniu watykański hierarcha wskazał na znaczenie współpracy Kościoła i władz państwowych w trosce o człowieka i poszanowanie jego podstawowych praw. Najbliższy współpracownik Benedykta XVI zauważył, że serdeczne powitanie Ojca Świętego wskazuje na głębokie zakorzenienie wiary katolickiej w narodzie meksykańskim. Nawiązał do dwudziestej rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych między Meksykiem a Stolicą Apostolską, i przypomniał, że zarówno Kościół, jak i państwo mają wspólne zadanie - zachowania i strzeżenia podstawowych praw człowieka. Szczególne pośród nich miejsce zajmuje wolność religijna "Należy życzyć, aby w Meksyku to podstawowe prawo coraz bardziej się umacniało, zdając sobie sprawę, że wykracza ono daleko poza zwykłą swobodę kultu. W istocie prawo to przenika wszystkie wymiary osoby ludzkiej, powołanej do uzasadniania swojej wiary oraz do głoszenia i dzielenia jej z innymi, bez narzucania, jako najcenniejszego daru otrzymanego od Boga" - stwierdził kard. Bertone.

Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej zaznaczył, że temu celowi powinna służyć działalność dyplomatyczna i polityczna będąca "pracą chwalebną i pełną poświęcenia na rzecz obywateli". Nie ma być ona "walką o władzę lub narzucaniem sztywnych systemów ideologicznych, które jakże często skutkują radykalizacją szerokich grup ludności" - przestrzegł. Jednocześnie wskazał konkretne inicjatywy społeczne Kościoła, służące obronie praw człowieka. Podziękował też za wszelkie przejawy szacunku dla osoby Benedykta XVI.

Jutro 26 marca o godz. 9.00 (21 czasu polskiego) na lotnisku międzynarodowym w Silao odbędzie się uroczystość pożegnania Ojca Świętego. O godz. 14.00 czasu lokalnego (21.00 ) samolot z papieżem na pokładzie wyląduje na lotnisku międzynarodowym Antonio Maceo w Santiago de Cuba. O 17.30 (0.30) na placu Antonio Maceo w Santiago de Cuba Benedykt XVI będzie przewodniczył Mszy św. z okazji 400. rocznicy odnalezienia figury Matki Bożej Miłosierdzia del Cobre.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Do zła nie należy ostatnie słowo historii"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.