Episkopat Francji o wykorzystywaniu seksualnym w Kościele: zgadzamy się na zubożenie i poniżenie całym sercem
- Zgadzamy się na zubożenie i poniżenie całym sercem! Liczy się dla nas bycie uczniami Chrystusa, a nie kustoszami Kościoła - powiedział przewodniczący Konferencji Biskupów Francji (CEF) i arcybiskup Reims Eric de Moulins-Beaufort we wtorkowym wywiadzie dla "Le Figaro".
- Kościół nie może być instytucją, która akceptuje i toleruje popełniane w nim przestępstwa - dodał arcybiskup Reims.
Rekompensaty z "rezerw bezpieczeństwa"
Pytany o rekompensaty dla ofiar pedofilii de Moulins-Beaufort wyjaśnił, że "na początek" Kościół chce zebrać dla nich 20 mln euro. - Nie wykorzystamy (w tym celu) zasobów, które można wykorzystać na misje, tylko rezerwy, jakie już mamy: rozstajemy się z tym, co było dla nas rezerwami bezpieczeństwa - dodał.
Przewodniczący CEF potwierdził, że prawniczka i dyrektor w ministerstwie sprawiedliwości Marie Derain de Vaucresson, uznana specjalistka w dziedzinie praw dziecka, zgodziła się przewodniczyć niezależnemu organowi krajowemu, który będzie odpowiedzialny za przyjmowanie wniosków i przyznawanie odszkodowań ofiarom księży i kleryków.
- Utworzyliśmy już specjalny fundusz na finansowanie tych odszkodowań, który będziemy uzupełniać poprzez sprzedaż naszych nieruchomości - poinformował de Moulins-Beaufort.
Średnia kwota rekompensaty od 1,5 tys. do 25 tys. euro
Pytany o średnią kwotę odszkodowania dla ofiary pedofilii powiedział, że w Belgii wahała się od 1,5 tys. euro do 25 tys. euro, z wyjątkami, które mogą uzasadniać wyższe kwoty.
- Jednak to zespół de Vaucresson będzie musiał określić te ramy - dodał arcybiskup. - Każda ofiara będzie brana pod uwagę - zapewnił, dodając, że stowarzyszenia ofiar będą uczestniczyć w procesie wypłacania odszkodowań.
- Prawdziwy Kościół Chrystusowy nie może być instytucją, która akceptuje i toleruje popełniane w nim zbrodnie - podkreślił de Moulins-Beaufort.
Pytany, czy zapowiedzi odszkodowań przywrócą wiarygodność Kościoła arcybiskup ocenił, że "to zajmie trochę czasu", jednak najważniejszym celem działań Episkopatu obecnie jest "przywrócenie ludziom możliwości spotkania Chrystusa".
- Zgadzamy się na zubożenie i poniżenie całym sercem! Liczy się dla nas bycie uczniami Chrystusa, a nie kustoszami Kościoła - podkreślił arcybiskup Reims.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł