Food truck przemieniony w „kaplicę na kółkach”. Ma dotrzeć w miejsca, gdzie nie ma kościoła
Koszalińska fundacja "SMS z Nieba" przerobiła food truck w „kaplicę na kółkach”. - Jest to pierwsze Mobilne Oratorium Uwielbienia Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie - mówi prezes fundacji ks. Rafał Jarosiewicz. „Kaplica na kółkach” ma docierać do ludzi w całej Polsce.
- Mobilne Oratorium Uwielbienia jest to zaadoptowany do warunków „kaplicy na kółkach” sklep, który przez wiele lat służył jako miejsce sprzedaży, tej materialnej. Teraz wierzymy, że (...) będzie dokonywało się w nim konkretne dobro - powiedział ks. Jarosiewicz.
Jak podkreśla, wszędzie potrzebna jest taka przestrzeń "wyłączona na modlitwę, na spotkanie z Bogiem", by wierni mogli się na chwilę zatrzymać.
- W świecie funkcjonują różnego rodzaju kaplice, ale ta będzie przestrzenią, która - wierzymy że dotrze do tych miejsc, miejscowości, gdzie jest taka potrzeba. Tam, gdzie ludzie nie mogą dojść do kościoła. W naszej diecezji jest dużo takich, gdzie nie ma kościoła - mówił prezes Fundacji "SMS z Nieba".
Długie przygotowania mobilnej kaplicy
Podkreślił ponadto, że projekt był przygotowywany przez siedem lat, bo po drodze zdarzyła się kradzież i czasochłonne uzyskiwanie wymaganych pozwoleń. Zaznaczył, że jego sfinalizowanie wymagało od fundacji dużej determinacji.
Mobilna kaplica jest ono wotum wdzięczności za beatyfikację matki Elżbiety Róży Czackiej i ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. Mobilne oratorium zostanie uroczyście zaprezentowane 18. września na spotkaniu z młodzieżą w Skrzatuszu. - Z tamtego miejsca ruszy w diecezję i w świat – powiedział ks. Jarosiewicz.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł