Izrael: jak żyli starożytni wyznawcy Chrystusa
Bizantyjskie monety z początków VII w. odkryto w ścianie jednego z domów w Bet Szemesz, miejscowości położonej 30 km. na Zachód od Jerozolimy. Monety te oraz miejsce ich znalezienia - miasto, które było schroniskiem dla chrześcijańskich pielgrzymów udających się do Jerozolimy - rzucają nowe światło na życie starożytnego Kościoła.
Są one jednym z ok. 40 tys. archeologicznych obiektów, które każdego roku znajdowane są w Ziemi Świętej. Jedna trzecia z nich to przedmioty związane z chrześcijaństwem.
Według Gideona Avni, dyrektora Isreal Antiquities Authority, sięgając do czasów Jezusa i jego pierwszych wyznawców jest prawie niemożliwością określić dokładnie jak wyglądało życie jednego człowieka. Ale na podstawie znalezisk, można z dużą dozą prawdopodobieństwa zrekonstruować życie Jezusa z Nazaretu, poczynając od Kościoła Narodzenia Pańskiego, miejsca w którym się urodził, a kończąc na Bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie, gdzie jak się uważa, został pochowany po ukrzyżowaniu.
Podobną opinię wyraża o. Eugenio Alliata, profesor z Franciszkańskiej Szkoły Biblijnej w Jerozolimie. “Nie znaleźliśmy przedmiotów związanych bezpośrednio z życiem Jezusa. Jednakże znajdujemy wiele przedmiotów z czasów w których żył, związanych z ludźmi i kulturą materialną, która wzrastała dzięki niemu" - powiedział.
Znalezione monety pochodzą prawdopodobnie - sądząc z wizerunków utrwalonych na nich bizantyjskich cesarzy - z okresu 604-609 r. Tak uważa archeolożka Anette Landes-Nagar. Według niej zostały one ukryte w ścianie domostwa w 614. w obawie przed rabunkiem ze strony wojsk perskich, które wówczas wkroczyły do Ziemi Świętej. “Właściciel prawdopodobnie miał zamiar tam wrócić, ale dziś wiemy, że nie był już w stanie tego zrobić" - uważa Landes-Nagar.
W okolicach Bet Szemesz znajdują się dwa klasztory katolickie także związane ze starożytną tradycją chrześcijańską. Klasztor sióstr Wniebowzięcia Matki Bożej (polski klasztor znajduje się Grabowcu k. Gdańska) związany jest m.in. z tradycją nawróconego faryzeusza Gamaliela, który miął tam przebywać. Niedaleko Bet Szemesz, w Beit Jimal mieści się klasztor salezjanów, w którym niegdyś znajdował się grób św. Stefana.
Skomentuj artykuł