Jacek Prusak SJ o wypowiedzi generała jezuitów nt. diabła, która wzbudziła kontrowersje

(fot. Michał Lewandowski)
Tygodnik Powszechny / ml

Arturo Sosa SJ, przełożony generalny zakonu powiedział, że "diabeł istnieje jako rzeczywistość symboliczna, nie jako rzeczywistość osobowa".

Do kontrowersji, które wzbudziła wypowiedź generała jezuitów odniósł się Jacek Prusak SJ na łamach "Tygodnika Powszechnego".

"Jego wypowiedź może wydawać się niezgodna z nauczaniem Kościoła, jeśli zapomnimy, że mowa o diable lub osobowym złu jest próbą wypowiedzenia jakiejkolwiek prawdy o straszliwej rzeczywistości zła będącego tajemnicą - alternatywą byłoby bowiem zachowanie milczenia na ten temat" - pisze duchowny na łamach tygodnika.

DEON.PL POLECA

Odnosi się tym samym do opinii Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów (AIE), które uznało, że wypowiedź Sosy jest "poważna i dezorientująca".

Autor "TP" uważa, że jeśli mówimy o diable w kategoriach osoby, to chodzi o "analogię w klasycznym rozumieniu". Oznacza to, że niepodobieństwo diabła do człowieka jest większe, niż podobieństwo. "Dlatego sprowadzanie osobowego charakteru zła do jednego mianownika z osobowym charakterem człowieka nie jest właściwe" - pisze ojciec Prusak.

"Symbole są rzeczywiste, a zło istnieje - diabeł jest «złożeniem» ich obu w «osobę»" - podsumowuje jezuita.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jacek Prusak SJ o wypowiedzi generała jezuitów nt. diabła, która wzbudziła kontrowersje
Komentarze (7)
GS
Grzegorz Skałecki
22 września 2019, 20:41
Osoba to nie tylko człowiek, Ojcze. Czy Bóg jest człowiekiem???? A Osobą jest?? A anioły?? Ojcze Jacku, wiem, że to dla Ojca sprawy jasne, i rozumiem że trzeba jakoś spróbować Przełożonego wyjaśnić... Ale sorki, nie wyszło........ Nie wiem czy naprawdę warto bronić tej wypowiedzianej herezji... +
Ewa Zawadzka
30 sierpnia 2019, 03:03
"Jego wypowiedź może wydawać się niezgodna z nauczaniem Kościoła, jeśli zapomnimy, że mowa o diable lub osobowym złu jest próbą wypowiedzenia jakiejkolwiek prawdy o straszliwej rzeczywistości zła będącego tajemnicą - alternatywą byłoby bowiem zachowanie milczenia na ten temat" strasznie pokrętne te tłumaczenie
29 sierpnia 2019, 23:01
A anioły są osobami  ojcze Jacku?
A
anonimus
29 sierpnia 2019, 22:48
panowie jeziuci, u wielu z was teologia jest zjawiskiem śmiesznym, bo pozbawionym wiary
BB
Bronisław Bartusiak
29 sierpnia 2019, 21:20
Osoba to nie po prostu człowiek  Osobowy byt to taki, do którego zwrócę się per "ty" (lub "Ty"), a nie per "to" (lub "To"). Osobowy jest Bog, osobowym bytem jest anioł lub demon, osobowym bytem jest człowiek. Owszem, demon czy potępiony to właściwie "resztki po osobie", stworzenia które przez trwałe Non serviam (Nie będę służył) prawie zniszczyły swoją formę.    Mam ogólne zastrzeżenie, że sposób wypowiadania się o. Generała i o. Prusaka jest bardzo niejasne. Nawet z wykształceniem filozoficznym trzeba się domyśleć, o co chodzi  Np. skąd mam wiedzieć, że chodzić tu ma o rzadko używane rozumienie symbolu w sensie ontycznym, gdzie znak i znaczone są jednym? Chyba...  W skrócie, niech o. Generał nauczy się mówić jasno, kiedy mówi do wszystkich. 
29 sierpnia 2019, 16:18
cd.... Dlaczego ten gość nie odróżnia personifikacji - czyli nadania cech osobowych jakiemuś abstaktowi (postać z kosą jako personifikacja zjawiska śmierci), wymysłu/atrybucji - nadania osobowości jakiejś fikcyjnej postaci (Było brudno, a teraz jest posprzątane, więć zroibiły to krasnoludki i smerfy), od realnego bytu duchowego. Ja wiem, że dla psychologa Bóg i Diabeł, krasnale i wróżki jest na tyle realny na ile "znajduje się" w umyśle i że są to dla niego byty symboliczne. Ale na miłość Symboliczną, trzeba odróżniać psychologię od teologii i ideologię od objawienia!
29 sierpnia 2019, 16:10
Mowa trawa. Diabeł jest osobą, jak i człowiek jest osobą Jest osobą innego rodzaju, gdyż jest (nie)czystym duchem, a człowiek to osoba "składająca się" z ciała i duszy, która jest duchowa, więcz człowiek rzeczywiście nie jest identyczny z diabłem i vice versa, choć oba te byty są osobami. Diabeł istnieje realnie i jest źródłem zła, ale też człowiek jest źródłem zła moralnego {por: Jk 1,14n: 14 To własna pożądliwość wystawia każdego na pokusę i nęci.  15 Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje, przynosi śmierć}, ta "źródłowość" jest moralna, a nie ontologiczna. Diabeł istnieje realnie, a nie jako rzeczywistość symboliczna, czyli nie tak jak zachód słońca, który jest złudzeniem i efektem obrotu ziemi. Kropka. Bez farmazonów. To jest przedszkole teologiczne! To jest katechizm do pierwszej Komunii. Dlaczeo TP, to siedlisko ignorantów teologicznych?