"Jan Chrzciciel nie liczył słupków popularności"
Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela od lat jest obchodzona jako Święto Wrocławia. Z tej okazji w katedrze władze miasta oraz licznie przybyli mieszkańcy modlili się w czasie Eucharystii o Boże błogosławieństwo.
Mszy św. przewodniczył abp Józef Kupny. Metropolita wrocławski powiedział w homilii, że święty Jan Chrzciciel nie zważając na opinię ludzi nie bał się mówić prawdy i nie liczył słupków popularności.
Metropolita wrocławski w homilii zwrócił uwagę, że Biblia nie wspomina ani słowem, by św. Jan Chrzciciel w czymkolwiek sprzeniewierzył się misji, którą zlecił mu Bóg, podczas, gdy zdarzało się to wielkim postaciom Starego Testamentu. - Abraham upadł, Dawid i wielki król Salomon, i Samson zgrzeszyli, ale Jan Chrzciciel - nie. Cały czas pozostawał wierny Bogu - zaznaczył arcybiskup. Podkreślił, że źródłem takiej postawy było napełnienie Duchem Świętym oraz wychowanie, jakie poprzednik Mesjasza odebrał w domu.
Abp Kupny przypomniał, że kiedy sąsiedzi i rodzina Elżbiety i Zachariasza naciskali, by ich syn nosił imię swojego ojca, oni nie zważając na opinię ludzi stanęli po stronie Boga. - Dla nich było wystarczające, że Bóg tak chciał - mówił abp Kupny. - Dla Elżbiety i Zachariasza wiara w Boga nie była jedynie przekazywaną z pokolenia na pokolenie tradycją, ale przede wszystkim opowiedzeniem się za Bogiem, pójściem za Jego słowem i całkowitym zawierzeniem - zaznaczył kaznodzieja.
Święty Jan Chrzciciel - mówił metropolita wrocławski - nie tylko pozostawał wierny Bogu, ale nie zważając na opinię ludzi nie bał się mówić prawdy. - Nie liczył słupków i wskaźników popularności. Nie zlecał badania opinii publicznej, by sprawdzić jaki procent społeczeństwa go popiera. Nie zatrudniał specjalistów od wizerunku. Mówił prawdę i ludzie go słuchali - tłumaczył abp Kupony.
- Ile dobrych decyzji nie zostało podjętych? Ile słów nie wypowiedzianych, bo rozbiły się o jedno pytanie: "Co ludzie o mnie powiedzą?" - pytał abp Kupny wzywając uczestników Eucharystii, by od patrona Wrocławia uczyli się życia w prawdzie.
Skomentuj artykuł