Jan Paweł II zostanie doktorem Kościoła?
"Jest taka możliwość, że za jakiś czas Jan Paweł II będzie uznany formalnie przez Kościół, jako jeden z wielkich nauczycieli i uzyska tytuł Doktora Kościoła" - uważa George Weigel, wskazując pięć powodów, dla których papież Polak mógłby nosić to zaszczytne miano. Papieski biograf jest gościem krakowskich Dni Jana Pawła II.
"Doktor Kościoła to nauczyciel prawdy, która miała znaczenie przez długi czas oraz wpływała na życie całego Kościoła i ma trwały wkład w zrozumienie nauczania Kościoła" - wyjaśniał George Weigel i wskazał pięć powodów, dla których Jan Paweł II mógłby nosić takie miano.
"Jan Paweł II dostarczył Kościołowi i światu autentycznych kluczy, które pozwalają zrozumieć znaczenie Soboru Watykańskiego II" - mówił papieski biograf i tłumaczył, że wcześniejsze sobory same tworzyły klucze do zrozumienia obrad biskupów z papieżem - dawały definicje dogmatyczne, potępiały herezje albo wydawały katechizmy tłumaczące prawdy wiary.
Sobór Watykański II wydał 16 dokumentów, ale nie dał narzędzi do ich zrozumienia. "Karol Wojtyła jako biskup brał udział w soborze, a później wdrażał jego postulaty w swojej diecezji. A jako papież omawiał "wszystkie wielkie tematy" Vaticanum II i nadawał im interpretacje, czyli dał nam klucze do zrozumienia soboru" - stwierdził Weigel. Jan Paweł II robił to przez swoje encykliki, adhortacje apostolskie czy zwołanie nadzwyczajnej sesji Synodu Biskupów w 1985 r. z okazji 20. rocznicy zakończenia Soboru Watykańskiego II. "Dzięki temu wiemy na czym polegały intencje Soboru Watykańskiego II - miało to być przygotowanie Kościoła do trzeciego tysiąclecia jego misji" - podsumował autor "Świadka nadziei".
Drugim powodem, dla którego Jan Paweł II mógłby zostać Doktorem Kościoła, jest szczególne skupienie papieskiego nauczania na problemie, z którym Kościół zmagał się przez 200 lat - jak można zaprezentować katolicką prawdę w kategoriach, które może zrozumieć współczesny umysł? "Niezwykła umiejętność Jana Pawła II polegała na połączeniu tradycyjnych podstaw filozoficznych w duchu Arystotelesa i św. Tomasza z bardzo odważnym kreatywnym i współczesnym podejściem fenomenologicznym myślenia o problemach rodzaju ludzkiego. To wszystko opierało się na przekonaniu, że rodzaj ludzki może poznać prawdę" - argumentował Weigel.
Wiek XX reprezentuje kryzys samej idei rozwoju ludzkości. Dlatego Karol Wojtyła postulował, żeby Sobór zareagował na kryzys antropologiczny poprzez stworzenie wizji człowieka opartej na wcieleniu Syna Bożego. Pierwsza encyklika Jana Pawła II "Redemptor hominis" z 1979 r. była poświęcona antropologii chrześcijańskiej, czyli chrześcijańskiemu poglądowi na osobę ludzką. Ona też utworzyła wzorzec dla całego pontyfikatu. Została rozwinięta szczegółowo w wystąpieniach pomiędzy 1979 a 1984 r., teraz nazywanych "teologią ciała". "Była to bardzo kreatywna reakcja Kościoła na wszystko, co wiązało się z rewolucją seksualną" - mówił Weigel o trzeciej przyczynie możliwości postulowania tytułu Doktora Kościoła dla Jana Pawła II.
Czwarty powód związany jest z doktryną społeczną Jana Pawła II. Nowo powstałe XX-wieczne instytucje demokratyczne i gospodarcze rzadko były oparte o właściwe podstawy kulturalne. Jan Paweł II rolę bazy moralno-kulturalnej podkreślił w encyklice "Centesimus annus".
Zdaniem Weigla, po Soborze Watykańskim II dokonywało się przejście od Kościoła kontrreformacyjnego - trwającego od Soboru Trydenckiego - do Kościoła Nowej Ewangelizacji. Jan Paweł II mówił o Kościele misji, gdzie Ewangelia znajduje się w centrum działań Kościoła, a obowiązkiem każdego katolika jest bycie przyjacielem Chrystusa i aktywne przekazywanie wiary innym. "To wszystko zostało ujęte w łacińskiej sentencji "Duc in altum" - opuśćmy płytkie wody instytucji i wypłyńmy na głębokie wody świata postmodernistycznego, w którym ponownie trzeba przedstawiać Ewangelię" - zakończył papieski biograf.
W spotkaniu brał udział także bp Grzegorz Ryś, który zaproponował szósty powód - papieskie nauczanie na temat miłości, małżeństwa, rodziny, życia erotycznego. "To jest niezwykłe nauczanie, które nie wychodzi od przepisów, sytemu nakazów i zakazów ale od wartości i słów Biblii "mężczyzną i niewiastą stworzył ich" - mówił krakowski biskup pomocniczy.
Wśród głosów z sali padły kolejne argumenty przemawiające za tytułem Doktora Kościoła dla Jana Pawła II. Zarówno duchowni, jak i świeccy zwracali uwagę na podkreślenie w papieskim nauczaniu roli kobiety, wolności religijnej; zwrócono uwagę na myśl bioetyczną i ekumeniczną a także na gesty Ojca Świętego i jego wyjątkową relację z ludźmi młodymi.
Spotkanie z George’em Weigelem "John Paul II - A Doctor of the Church?" z udziałem bp. Grzegorza Rysia odbyło się 6 listopada w Sali Kameralnej im. prof. Marka Stachowskiego Akademii Muzycznej w Krakowie. Było to jedno z wydarzeń trwających w Krakowie Dni Jana Pawła II.
Niedawno na łamach "Naszego Dziennika" ks. Sławomir Oder, postulator procesu kanonizacyjnego papieża Polaka twierdził, że "jest szansa, i to bardzo realna, na to że w przyszłości Jan Paweł II zostanie ogłoszony Doktorem Kościoła". Zdaniem ks. Odera nauczanie Jana Pawła II ma charakter epokowy, a jego pontyfikat, świadectwo i nauczanie zmieniły życie Kościoła i pokoleń chrześcijan.
Tytuł Doktor Kościoła jest nadawany świętym wyróżniającym się w swych pismach prawowiernością i wybitną wiedzą teologiczną. 7 października 2012 r. Benedykt XVI ogłosi Doktorami Kościoła św. Jana z Ávili i św. Hildegardę z Bingen. Od tego dnia ten szczególny tytuł nosi 35 mężczyzn i kobiet.
Skomentuj artykuł