"Kapłan powinien być gotowy na cierpienie"

- Kapłan, sługa Jezusa, powinien w sercu nieść gotowość na upokorzenia - mówił w środę, 10 października bp pomocnicy archidiecezji gdańskiej Ryszard Kasyna. Msza św. inaugurująca nowy rok akademicki Gdańskiego Seminarium Duchownego odbyła się w Katedrze Oliwskiej.

Jak podkreślał w homilii bp pomocnicy Ryszard Kasyna "prawdziwy i wierny sługa jest zawsze transparentem swojego Pana. Jest podniesiony wysoko, aby go nic nie przysłaniało. Macie stawać się transparentem Jezusa i jego Kościoła. Macie stać się przezroczystym znakiem Jezusowej sprawy i prawdy. Prawdziwy i wierny sługa jest swego rodzaju fotografią myśli i woli swego pana. Prawdziwy sługa jest fotografią zawsze czytelną, świeżą, która niczego nie traci mimo upływu lat".

- Sługa Jezusa jest jego fotografią w czasach powodzenia, ale również w momentach pogardzania nim. Zarówno wtedy, kiedy jest mocny, jak i kiedy nawiedza go ludzka słabość - mówił bp pomocniczy archidiecezji gdańskiej. Podkreślił, że "prawdziwy i wierny sługa jest gotowy ponieść każde upokorzenie, cierpienie, a nawet śmierć. Tym bardziej kapłan, sługa Jezusa. Powinien nieść w swoim sercu gotowość na upokorzenia, wyrzeczenia, cierpienia, a nawet na śmierć dla sprawy Jezusa".

Jak mówił hierarcha: "dziś sam Jezus kieruje do Was i do każdego z nas swoje przesłanie - droga realizowania powołania zarówno kapłańskiego jak i każdego innego powinna być podejmowana przede wszystkim na modlitwie. Zanim będziecie głosić światu Ewangelię musicie napełnić wasz umysł i wasze serca szczególnym pokarmem, który jest wynikiem dialogu miłości z Bogiem na modlitwie". - Czym bowiem macie się różnić od swoich kolegów studiujących na innych uczelniach? - pytał bp Kasyna. - Przecież należy zabiegać także i w seminarium o wiedzę czy znajomość języków obcych. W tym względzie nie możecie się różnić. Jednak w szkole Jezusowej, w szkole Dobrego Pasterza, macie nauczyć się także i przede wszystkim języka modlitwy - mówił. Biskup podkreślił, że "takiego lektoratu na uczelniach nikt nie prowadzi i nikt nie przewidział. W tym musicie się różnić od swoich rówieśników. Ten lektorat jest ważniejszy od wszystkich innych. W szkole modlitwy bowiem usłyszycie zmartwychwstałego Pana.

- W tej szkole modlitwy w centrum stoi zawsze stół - ołtarz. Przy nim rozpoczynamy wszystkie trudy. Przy tym stole dokonują się święcenia diakonatu, kapłańskie, biskupie. Przy nim stoją chrześcijanie, kiedy rozpoczynają ważne momenty życia społecznego. Kiedy w ojczyźnie źle lub dobrze się dzieje - mówił kapłan. - Musicie mieć siłę, by zarzucić sieci, by stać się sługami i apostołami jak Piotr i Paweł, Jakub i Barnaba - pokreślił bp Kasyna.

We Mszy św. uczestniczyli wykładowcy, klerycy oraz pracownicy świeccy Gdańskiego Seminarium Duchownego. Powstało ono w 1957 roku decyzją pierwszego po II wojnie światowej biskupa gdańskiego - Edmunda Nowickiego.