Kard. Nycz: Pana Jezusa nie potrzeba ogłaszać królem. On po prostu królem jest

Fot. PAP/Piotr Nowak
PAP / tk

Podczas inauguracji Ogólnopolskiego Kongresu Jezusa Chrystusa Króla kard. Kazimierz Nycz powiedział, że „my ludzie nie jesteśmy Panu Jezusowi potrzebni do tego, żeby Go ogłaszać królem kogokolwiek. Jesteśmy od tego, żeby umożliwić Jego królowanie”.

Ogólnopolski Kongres Jezusa Chrystusa Króla pod hasłem "W diecezjach i parafiach: Króluj nam, Chryste! - realizacja Jubileuszowego Aktu Intronizacyjnego" rozpoczął się w czwartek w Domu Technika NOT w Warszawie.

Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz przypomniał, że właśnie minęło 5 lat od proklamacji Jubileuszowego Aktu przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana, która odbyła się 19 listopada 2016 r. w Krakowie z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski.

- Pana Jezusa nie potrzeba ogłaszać królem. On po prostu królem jest, choć królestwo Jego nie jest z tego świata - tak jak sam to powiedział i u Piłata, i wiele razy w ciągu swojej publicznej działalności - zastrzegł.

Dlatego - jak podkreślił - "my ludzie nie jesteśmy Panu Jezusowi potrzebni do tego, żeby Go ogłaszać królem kogokolwiek". - Natomiast jesteśmy od tego, żeby umożliwić Jego królowanie przede wszystkim w naszych sercach po to, żeby ono wydawało owoc w naszym życiu na tym świecie, w którym jesteśmy. Bo przecież wiemy doskonale, że kiedy Go pytano o to, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiadał: przyjdzie, ale już jest - stwierdził kard. Nycz.

Według hierarchy, słowa "już jest" świadczą o tym, że "nie możemy naszej wiary traktować jako coś, co dopiero będzie, ale co jest i co oddziałuje w całym naszym życiu, jeżeli nasza religijność ma być nie czymś magicznym, ale rzeczywistą próbą przemiany świata". - Myślę, że ten kongres temu będzie służył, żeby się wzmocniła i wiara i wiedza ludzi na temat, o którym w czasie kongresu będziecie mówić - mówił kard. Nycz.

Kard. Nycz o wierze bez uczynków

- Nie może być tak, że różne miejsca zapalne współczesnego świata, współczesnej Polski będą istniały, będzie się paliło na tej czy innej granicy, a my się będziemy oddawać tylko i wyłącznie koronacjom czy ogłaszaniem Chrystusa królem licząc, że On wszystko za nas uczyni i zrobi. Nie. Wiara bez uczynków jest martwa sama w sobie i tak patrzę osobiście na ten proces, do którego dochodził Kościół w Polsce pod wpływem pewnej integracji różnych ruchów intronizacyjnych i ruchów w kierunku przyjęcia Chrystusa za naszego Pana i króla - zastrzegł metropolita warszawski.

Hierarcha zaapelował do uczestników kongresu, aby "człowiek współczesny uznał królowanie Jezusa Chrystusa w naszych sercach i dawał temu wyraz w uczestniczeniu w przemianie tego świata, do którego nas Pan Bóg posyła po to, by ten świat stawał się bardziej królestwem Boga".

Kard. Nycz przypomniał, że w dniach 18-24 października przebywał wraz z innymi biskupami na wizycie ad limina Apostolorum w Watykanie, gdzie spotkał się z papieżem Franciszkiem. - Papież mówił o tym osobiście, żeby te wszystkie prądy, ruchy, które się rodzą nadobficie nieraz we współczesnym Kościele i świecie, miały przede wszystkim fundament biblijny, fundament nauki Kościoła i fundament ratio - tego, co św. Jan Paweł II mówił: +fides et ratio+ - żeby nie było tak, że przechodzimy w stronę odczucia subiektywnego (...) i nijak się to ma do nauki Kościoła i do objawienia Bożego - przestrzegł.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Nycz: Pana Jezusa nie potrzeba ogłaszać królem. On po prostu królem jest
Komentarze (10)
HL
Halina Lukaszewska
5 listopada 2021, 16:10
Intronizacja Pana Jezusa Chrystusa na Króla Polski jest konieczna, to ostatnia deska ratunku. Tylko Bóg może uratować nasz kraj i rodziny. W Łagiewnikach przeprowadzono zawierzenie , a nie intronizację. Poprzez swoją wypowiedź kardynał Nycz to potwierdza. Nie doszłoby do II WŚ, gdyby hierarchia kościelna posłuchała Celaķówny, której Pan Jezus kazał przekazać, że żąda uznania Go za Króla Polski. Ludzie, obecnie nie ma szans na Intronizację. Ratujcie się i uznajcie indywidualnie Jezusa za Króla Polski. Jest w Polsce kilka oddolnych inicjatyw. Do Intronizacji narodowej dojdzie, ale prawdopodobnie kiedyś w obliczu zagłady naszego kraju.
MM
~Mm Mm
5 listopada 2021, 10:59
No wreszcie ktoś to powiedział!
MW
~Mirek Wirek
5 listopada 2021, 06:17
Ksiądz kardynał nie czytał encykliki Quas Primas. A szkoda, bo warto. Proroczo ukazuje, że tam gdzie Chrystus nie króluje rodzą się totalitaryzmy. Widać tu olbrzymią różnicę między duchowieństwem dzisiejszym, a tym sprzed 100 lat.
AS
~Antoni Szwed
4 listopada 2021, 20:43
Nie chodzi o to, że my ludzie mamy Jezusowi Chrystusowi NADAWAĆ tytuł króla. NIE!!! On jest Królem odwiecznie. My Mu niczego dodać nie możemy. Chrystus jednak pragnie tego, abyśmy UZNALI Go za Króla. Uznali Go nie tylko w swoim sercu (prywatnie, intymnie, cichutko tak, aby nikt się o tym nie dowiedział), ale także w przestrzeni publicznej (w społeczeństwie, w państwie). Możemy tego dokonać Intronizując Go jako Króla Polski (inne narody mogą uczynić to samo, intronizując Go w swoich krajach). Powinni tego dokonać najwyżsi przedstawiciele władz duchownych i świeckich w Polsce tak, aby ten akt stał się aktem prawnym. Jezus Chrystus obiecuje nam swoją Łaskę, co znaczy, że POMOŻE nam rozwiązać np. konflikt białorusko-polski. Jeśli ktoś mówi, że problem ten rozwiążemy sami, to nie wie co mówi. Bez Boga ani do proga. Boga potrzebujemy nie tylko w życiu indywidualnym, ale TAKŻE w życiu społecznym. I tego ostatniego nie wolno Mu odmawiać. Taka jest Jego Wola!!
G.
~Gość .
5 listopada 2021, 07:01
Gdzie w Ewangelii Pan Jezus powiedział, że Jego Wolą jest aby władze świeckie obierały Go (intronizowały) na króla ?
DL
~Dorota Liszkowicz
5 listopada 2021, 09:33
To dlaczego wtedy, kiedy ludzie obwołali Jezusa królem to On oddalił się i zostawił ich? Jego Królestwo nie jest z tego świata a Jego wolą jest aby każde serce poznało Ojca. Taka jest wola Jezusa!
WR
~Wow Ras
5 listopada 2021, 10:33
Prorok jaki? Skąd wiesz, że Jezus pragnie tego abyśmy uznali go za Króla w przestrzeni publicznej (np. państwie). Myślisz, że bez obwołania Go Królem to nie pomaga? albo mniej pomaga? Napisane jest "proście, a będzie wam dane" (nie ma nic o obwołaniu królem. Ponadto Jezus, podczas kuszenia, nie skorzystał z okazji stania się Królem. Dlaczego teraz miałby tego pragnąć?
ZG
~Zofia Górecka
5 listopada 2021, 11:42
Uznac nalezy sercem, duszą, umysłem-indywidualnie się nawrócić. Takie ustawowe uznanie spowoduje pojawienie się różnej maści rycerzy o wątpliwej kondycji mentalnej.
AS
~Antoni Szwed
6 listopada 2021, 21:51
Wow Ras ad vocem) Nie jesteśmy protestantami, którzy mają TYLKO Pismo Święte. W Kościele katolickim jest także TRADYCJA (tym różnimy się od protestantów!). Jezus Chrystus objawia swoją Wolę w ludzkich dziejach. Mówi poprzez wybranych przez siebie ludzi i to nie tylko w Polsce, ale i w wielu krajach świata. Ktoś, kto odrzuca tę mowę Pana Jezusa, zatwardza swoje serce. Mówi Mu wprost: Panie Boże przed dwoma tysiącami lat miałeś swoje 5 minut, powiedziałeś co powiedziałeś, a teraz MILCZ, bo my szefowie Kościoła tak postanowiliśmy. A co mówi św. Paweł? "Badajcie, co jest miłe Panu." [Rz 6, 10]. A w Liście do Tesaloniczan pisze: "Ducha nie gaście. Proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne zachowujcie!" [1 Tes 5, 19-21]. Czy tak jest dzisiaj w Kościele? Czy biskupi do tego powołani to czynią? NIE!! W imię swojego świętego spokoju niczego nie badają, proroctwa lekceważą - bo tak jest dla nich wygodniej.
JJ
~Jan Jan
10 listopada 2021, 13:39
Proszę odpowiedzieć co rozumiesz przez chrzest w imię Jezus?