Kard. Tagle: wiele krajów zbudowano dzięki imigrantom

Kardynał Luis Antonio Tagle stwierdził, że kraje Zachodu zapomniały, że swoją obecną pozycję zawdzięczają imigrantom. Przewodniczący Caritas Internationalis spotkał się w Bejrucie z pracownikami i wolontariuszami libańskiego Caritasu.

Kardynał wyznał, że on również posiada "migracyjne DNA" Jego dziadek pochodził z Chin i w młodym wieku został wysłany do pracy na Filipiny.

Przewodniczący Caritas Internationalis powiedział na spotkaniu, że obecny kryzys migracyjny jest "złożonym problemem", jednak "nie możemy zamykać naszych oczu na korzyści, jakie uchodźcy mogą dać krajom, które ich przyjmą i zechcą dać im szansę na normalne życie". Kard. Tagle mówił, że Caritas jest społecznym ramieniem Kościoła.  - Jesteście ucieleśnieniem miłości. Dla nas miłość jest konkretnym człowiekiem, zwłaszcza tym zapomnianym i odrzuconym przez świat - mówił hierarcha.

Kardynał wspomniał, że po tym jak został wybrany na przewodniczącego Caritas w maju 2015 roku postanowił udać się do Grecji i zobaczyć, jak wygląda sytuacja w obozach dla uchodźców. - Część moich znajomych pytała, czy zwariowałem, że jadę do Grecji, żeby oglądać obozy dla uchodźców. Przecież w Grecji jest tyle pięknych turystycznych miejsc - wyznał purpurat. - Miałem dla nich jedną odpowiedź: Tak. Miłość jest szaleństwem - po czym powiedział: wszyscy tutaj jesteśmy szaleni.

Hierarcha przypomniał, że praca wolontariusza jest ciężka, czasem bywa również niebezpieczna oraz przywołał sytuację, w której podziękowania za ich pracę mogą być bardzo ekspresyjne. Jako przykład podał sytuację, która zdarzyła się w Libanie, kiedy wizytował obóz dla syryjskich uchodźców w miejscowości Zahle w pobliżu granicy. Kardynał mówił, że podszedł do niego starszy mężczyzna, prawdopodobnie "starszy wioski". - Myślałem, że ten człowiek śpiewa i tańczy, jednak ktoś przetłumaczył mi jego słowa, które brzmiały: Chciałbym podziękować Caritas. Jesteście jedynymi, którzy o nas myślą - wyznał kard. Tagle.

Jedna z pracownic libańskiego Caritasu przyznała, że była zdumiona sytuacją, która zdarzyła się na początku jej pracy. Pomagała wtedy w Syrii irackim uchodźcom i kierowca taksówki, z usług którego wtedy korzystała, nigdy nie wziął od niej pieniędzy za podróż. - Powiedział mi, że nigdy nie zapomni, ile dobrego spotkało go ze strony Caritasu. Wyznał mi, że kilka lat wcześniej, kiedy pracował jako robotnik w Libanie, był wspomagany przez Caritas - mówiła na spotkaniu pracownica.

Caritas Libanu prowadzi 15 centrów i obozów dla uchodźców, 10 centrów medycznych i społecznych oraz 13 klinik mobilnych. Liban przyjął do tej pory, według różnych szacunków od 1,3 do 1,5 mln uchodźców, co stanowi jedną trzecią populacji tego kraju, w którym mieszka na stałe około 4 mln mieszkańców.

Przyjdź na rekolekcje kardynała Tagle w Krakowie (kliknij w baner poniżej)