Kard. Tauran: Liban zapłaci za konflikt syryjski
- To Liban zapłaci rachunek za konflikt syryjski - uważa kard. Jean-Louis Tauran. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego, a wcześniej szef watykańskiej dyplomacji udzielił wywiadu agencji AFP.
Kard. Tauran zwrócił uwagę, że w Libanie chronią się nie tylko uchodźcy chrześcijanie, ale także wyznający inne religie. Na dodatek kraj ten przeżywa problemy związane z obecnością uchodźców palestyńskich oraz z wojną domową lat osiemdziesiątych. Hierarcha podkreślił znaczenie Libanu jako dziedzictwa dialogu międzyreligijnego i zgodnego współżycia wyznawców różnych religii dodając, że nie może on istnieć bez chrześcijan.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego jest przekonany, że konieczne jest zwalczanie wszelkich patologii religii, w tym fundamentalizmu. - Nie możemy pokrywać milczeniem częstych przypadków dyskryminacji, dotykających chrześcijan w krajach o większości muzułmańskiej - stwierdził kard. Tauran. Zaznaczył jednocześnie, że nie ma tam zapewnionego poszanowania prawa do wyznawania swej wiary czy też zmiany religii.
Kardynał Tauran z ostrożnością podchodzi do wypowiedzi doradcy dyplomatycznego uniwersytetu islamskiego Al-Azhar w Kairze, który stwierdził, że dialog z nowym papieżem będzie łatwiejszy i oskarżył Benedykta XVI o odpowiedzialność za nieporozumienia między obydwoma religiami. (Przypomnijmy, że ten ważny ośrodek muzułmański zawiesił relacje z Watykanem po potępieniu przez Benedykta XVI zamachu na kościół koptyjski w Aleksandrii w 2011 roku i domaganiu się ochrony chrześcijan - przyp. KAI). Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego przyznaje, że usiłował wiele razy podejmować relacje, ale nigdy to się nie udawało. - To nie my stwarzamy problemy, ale to nasi muzułmańscy przyjaciele zamrozili relacje. Moje drzwi są zawsze otwarte - stwierdził francuski purpurat kurialny.
Kard. Tauran zaznaczył, że większość wykształconych muzułmanów dobrze wie, iż papież nie obraził religii, ale niektórzy wykorzystują okazje, aby budować mur. Zwrócił uwagę, że sytuacja w poszczególnych krajach jest bardzo różna. Na przykład w Arabii Saudyjskiej król opowiada się za dialogiem międzyreligijnym, ale w kraju tym nie można wznieść kościoła. W Afryce, a szczególnie w Nigerii, przemoc pochodzi z zewnątrz.
Pytany o osobowość papieża Franciszka, którego wybór jako kardynał protodiakon ogłaszał światu kard. Tauran przyznaje, że wielkie wrażenie wywiera na nim podkreślenie przez Ojca Świętego prawdy o Bożym miłosierdziu. Dodaje, że kiedy odwiedzał go w Buenos Aires, był świadkiem jego serdecznych, bliskich relacji z wiernymi. - Ten papież daje nam wiele nadziei, mówi wspaniałe rzeczy - podkreślił.
Jednocześnie kard. Tauran dostrzega niebezpieczeństwo banalizowania słów papieża, zwłaszcza wypowiadanych podczas codziennych nieformalnych homilii. Podkreśla też znaczenie magisterium Benedykta XVI, które domaga się dogłębnego studium. - Przemówienie Benedykta XVI do Bundestagu w 2011 powinno być przedmiotem wykładów na wszystkich wydziałach prawa - twierdzi w wywiadzie dla AFP przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego.
Skomentuj artykuł