Kardynał Krajewski zabrał głos ws. zdrowia papieża: nie wiemy nic więcej od tego, co mówią lekarze
Kardynał Konrad Krajewski, papieski jałmużnik oraz jeden z najbliższych i najbardziej zaufanych doradców papieża Franciszka, przyznał, że informacje o stanie zdrowia papieża czerpie wyłącznie od lekarzy i nie posiada dodatkowych wiadomości. W sobotę Watykan ogłosił, że stan zdrowia papieża uległ pogorszeniu - wystąpił kryzys oddechowy, konieczne było podanie tlenu oraz przeprowadzenie transfuzji krwi.
- Kardynał Konrad Krajewski, bliski współpracownik papieża Franciszka, poinformował, że czerpie informacje o stanie zdrowia papieża wyłącznie od lekarzy i nie posiada dodatkowych wiadomości.
- W dziewiątym dniu pobytu papieża w rzymskiej klinice Gemelli Watykan ogłosił, że jego stan pozostaje krytyczny, a zagrożenie nie minęło.
- Papież przeszedł poważny kryzys oddechowy wymagający podania dużej ilości tlenu, a także transfuzję krwi z powodu anemii i małopłytkowości.
- Watykan poinformował, że papież jest przytomny, spędził dzień w fotelu, ale odczuwał większe cierpienie niż dzień wcześniej, a dalsze prognozy są niepewne.
Kardynał Krajewski, który jest prefektem Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia oświadczył włoskiej agencji Ansa: "Nie mogę nic powiedzieć, my nie wiemy nic więcej od tego, co mówią lekarze".
W dziewiątym dniu pobytu papieża w klinice Gemelli nastąpiło pogorszenie stanu jego zdrowia
W dziewiątym dniu pobytu papieża w rzymskiej Poliklinice Gemelli Watykan poinformował w wieczornym biuletynie medycznym, że stan 88-letniego Franciszka "jest nadal krytyczny i dlatego, jak wyjaśniono wczoraj, zagrożenie nie minęło".
W komunikacie przekazano, że papież przeszedł przedłużony kryzys oddechowy, który wymagał podania dużej ilości tlenu, a "badania krwi wykazały małopłytkowość, połączoną z anemią, z powodu której konieczne było przeprowadzenie hemotransfuzji".
Watykan podkreślił następnie: "Ojciec Święty jest przytomny i spędził dzień w fotelu, choć bardziej cierpiał niż wczoraj". Zaznaczono również, że obecnie nie jest możliwe postawienie dalszej prognozy.
Źródło: PAP / pk


Skomentuj artykuł