Kardynał Parolin: na świecie jest broń, zdolna unicestwić ludzkość kilka razy

Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin oświadczył w piątek, że trzeba "porzucić schemat wojny i wybrać schemat pokoju". Podkreślił, że o to prosi papież Franciszek.

Podczas prezentacji książki papieża "Przeciwko wojnie. Odwaga budowy pokoju" na rzymskim uniwersytecie Lumsa kard. Parolin wyjaśnił: "Porzucenie schematu wojny oznacza na przykład to, by nie wracać do nierozważnego i szalonego wyścigu zbrojeń, na co papież zwracał uwagę mocnymi słowami".

"Na świecie jest już broń, zdolna unicestwić ludzkość kilka razy"

"Na świecie - dodał sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej - jest już broń, zdolna unicestwić ludzkość kilka razy. Czy naprawdę musimy tworzyć nową wydając miliardy, które mogłyby zostać przeznaczone na wzmocnienie polityki społecznej, pomoc dla rodzin, zapewnienie opieki zdrowotnej milionom osób jej pozbawionych, zaoferowanie żywności i wody milionom ludzi?".

Papież zatwierdził wybór "strażnika Góry Syjon". To chrześcijański "opiekun" ważnych miejsc w Ziemi Świętej

Kościół

Kardynał Parolin wyraził przekonanie, że "potrzebna jest głęboka zmiana mentalności, czy raczej nawrócenie".

- Porzucenie schematu wojny i wybór schematu pokoju oznacza wzmocnienie udziału międzynarodowych instytucji i odnalezienie większej zdolności inicjatywy europejskiej - uważa kard. Parolin.

Jego zdaniem "trwały pokój nie może być powierzony tylko decyzjom agresora i zaatakowanego".

Broń tylko pozornie "inteligentna"

- Mamy obowiązek zrobić więcej dla pokoju. Z tego punktu widzenia Europa może być siłą napędową, ale to by jeszcze nie wystarczyło. Potrzebna jest kreatywność i odwaga wykroczenia poza bloki, by zaangażować wszystkich - powiedział kard. Parolin.

Zwrócił też uwagę na "ogromną moc nowoczesnych środków niszczenia", co w jego ocenie sprawia, że obecna sytuacja jest nieporównywalna z tymi w przeszłości.

- Nie możemy więcej dyskutować o "sprawiedliwych wojnach" nie biorąc pod należną uwagę faktu, iż dzisiaj znacznie bardziej niż w przeszłości, pierwszymi ofiarami wojny są niewinni cywile z powodu niszczycielskiej broni tylko pozornie "inteligentnej" - ocenił kard. Parolin, cytowany przez Ansę.

Źródło: PAP / pk