Kolumbia: sąd zakazał modlitw w szkołach
Sąd w Cartagenie w północno-zachodniej Kolumbii zakazał odmawiania modlitw w placówkach oświatowych na terenie miejscowej aglomeracji. Uzasadniając to orzeczenie sędzia Alejandro Bonilla Aldana wyjaśnił, że "zwyczaj modlitwy nie może być powszechnym elementem kultury, a władze świeckie nie mają prawa narzucać go innym osobom, nie znając ich przekonań religijnych".
Decyzja sądu, wydana w odpowiedzi na pozew złożony przez studenta Uniwersytetu Autonomicznego w Caribe, wywołała liczne protesty katolików świeckich i duchowieństwa w tym południowoamerykańskim kraju. Wskazali oni, że wyrok ten podważa obowiązujące od 2007 r. prawo dopuszczające do organizowania modlitw w placówkach oświatowych. Zapowiedzieli równocześnie złożenie odwołania od tego werdyktu.
Przeciw niemu wypowiedziała się również archidiecezja Cartageny. "Kiedy jakiś organ władzy państwowej zabrania nam realizacji przysługującego nam prawa, to w sposób brutalny łamie prawa człowieka przysługujące wszystkim obywatelom Kolumbii. Orzeczenie to jest sprzeczne z konstytucją" - powiedział miejscowy arcybiskup Jorge Enrique Jiménez Carvajal.
Przypomniał, że kolumbijska ustawa zasadnicza gwarantuje obywatelom wolność wyznania. "Artykuł 19. konstytucji zapewnia wszystkim Kolumbijczykom prawo do wyrażania swojej relacji z Bytem Najwyższym, którego nazywamy Bogiem" - dodał abp Jiménez.
Ponad milionowa Cartagena jest piątym co do wielkości miastem Kolumbii, dużym portem oceanicznym oraz ośrodkiem przemysłu morskiego i przetwórczego.
Skomentuj artykuł