Kolumbia: zabijać komary, a nie dzieci
Konferencja Episkopatu Kolumbii skrytykowała proponowanie aborcji kobietom zarażonym wirusem zika, który roznoszą tam tropikalne komary. Jest podejrzenie, że w przypadku zarażenia nim kobiety w ciąży może on spowodować u dziecka mikrocefalię, czyli urodzenie ze zbyt małą masą mózgu. W związku z tym ONZ wywiera naciski na kraje latynoamerykańskie, by w walce z tą epidemią zezwalały na aborcję.
Zastępca sekretarza kolumbijskiego episkopatu zwrócił uwagę, że sytuację zaistniałą w kilku krajach Ameryki Południowej, zwłaszcza w Brazylii, wykorzystują pewne grupy proaborcyjne. "Trzeba bardziej zadbać o zapobieganie chorobie - powiedział ks. Pedro Mercado. - Należy zabijać komary, które ją przenoszą, nie zaś niewinne dzieci" - dodał przedstawiciel konferencji biskupów.
W Kolumbii również ministerstwo zdrowia opowiedziało się przeciw zalecaniu aborcji jako "środka zapobiegawczego" przeciwko wirusowi zika. Poinformowało, że rząd nie bierze jej pod uwagę w terapii tej choroby. Podało też do wiadomości, że w większości przypadków wirus ten przy zarażeniu kobiet ciężarnych wcale nie powoduje wad wrodzonych u dzieci.
Skomentuj artykuł