Komentarz po spotkaniu papieża z ofiarami pedofilii: „Nie wydarzyło się nic nieoczekiwanego”

Fot. ANSA / PAP
PAP / jk

Nie wydarzyło się nic nieoczekiwanego – tak o spotkaniu papieża Franciszka z ofiarami pedofilii w Belgii napisał francuskojęzyczny dziennik „Le Soir”. Papież miał być poruszony opowieściami o nadużyciach, ale w ocenie ofiar odpowiedzialność nadal jest niewystarczająca.

Papież Franciszek spotkał się w piątek wieczorem w Brukseli z grupą ofiar pedofilii. Spotkanie, które miało trwać godzinę, trwało ponad dwie. Według ofiar biorących udział w rozmowie z Franciszkiem, papież miał być bardzo uważny i poruszony ich opowieściami o nadużyciach. Alain Cheval, ofiara opata parafii Św. Rodziny w Schaerbeeku w latach 70. XX wieku, nie chciał widzieć się z papieżem, ale przyszedł do siedziby nuncjatury apostolskiej w Brukseli, gdzie odbyło się spotkanie, żeby wspierać tych, którzy się na to zdecydowali. Cheval powiedział belgijskiemu dziennikowi, że gdyby on sam wziął udział w spotkaniu, to nakrzyczałby na papieża. Z papieżem spotkał się z kolei pisarz Jean-Marc Turine, który padł ofiarą pedofilii ponad 60 lat temu, gdy był studentem. Po rozmowie „wyszedł wyczerpany i wzruszył się”. „Powiedzmy sobie jasno, nie był wzruszony spotkaniem z papieżem, lecz nieskończenie bolesnymi świadectwami niektórych swoich towarzyszy, których wysłuchał” – napisał „Le Soir”. „Papież słuchał. Robi to bardzo dobrze. Raz interweniował bezpośrednio, zaprzeczając jednej z ofiar. Czasami był bardzo poruszony, prawie zagubiony” – relacjonował Turine. To Cheval zapytał Turine'a, czy podczas rozmowy wydarzyło się coś nieoczekiwanego. „Nie. I nie sądzę, żeby wydarzyło się to również na stadionie w niedzielę (podczas mszy)” – odpowiedział Turine. Dla ofiary „czymś nieoczekiwanym, nieprawdopodobnym byłoby przyjęcie pełnej odpowiedzialności przez Kościół” – dodał.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Komentarz po spotkaniu papieża z ofiarami pedofilii: „Nie wydarzyło się nic nieoczekiwanego”
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.