Czy abp Ryś naruszył dobre imię katolików?

Czy abp Ryś naruszył dobre imię katolików?
(fot. archidiecezja.lodz.pl)

Abp Grzegorz Ryś stwierdził fakt, który trudno zanegować. A jednak jego słowa wywołały oburzenie lub przynajmniej nerwowe reakcje wielu katolików.

W 74. rocznicę likwidacji Litzmannstadt - Getto, drugiego, co do wielkości getta na terenie Europy, na łódzkim Cmentarzu Żydowskim i na Stacji Radegast odbyły się uroczystości upamiętniające tamte tragiczne wydarzenia. Wziął w nich udział metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś. W rozmowie z dziennikarzami, którą można odsłuchać na stronie archidiecezji łódzkiej, mówił, że modli się za tych, którzy zginęli. Mówił, że śmierć ćwierć miliona ludzi, którzy żyli w tamtejszym getcie, "to jest rzecz niewyobrażalna". Zwrócił uwagę, że "to się stało w środku Europy, w środku cywilizacji, którą dumnie nazywamy chrześcijańską". Podkreślił możliwość powtórzenia takich wydarzeń. I przypomniał rzecz mało odkrywczą: "Zagładę stworzyli ludzie, w dużej mierze - trzeba to powiedzieć niestety, z bólem serca i z przyznaniem się do winy - ludzie, których Kościoły chrześcijańskie wychowywały na swoich nabożeństwach". Właśnie to zdanie wywołało szereg negatywnych reakcji i niewybranych komentarzy.

Nie da się zaprzeczyć, że wśród sprawców zbrodni podczas II wojny światowej byli chrześcijanie. Dlaczego więc przypominanie o tym fakcie jest dla części ludzi, deklarujących się jako wyznawcy Jezusa Chrystusa, tak irytujące? Dlaczego mają za złe metropolicie łódzkiemu, że o tym wspomniał? Czy naruszył czyjekolwiek dobre imię? Popsuł opinię? Skalał własne gniazdo?

Nie tylko w dziejach społeczeństw i narodów są złe wydarzenia, do których niechętnie wracają. Dotyczy to również wielu rodzin. Czasami chodzi o czyny pojedynczych "czarnych owiec", a bywa, że całych dużych grup ludzi, którzy dopuścili się działań niegodnych, okrutnych, niesprawiedliwych. Bywa, że ktoś z następnych pokoleń próbuje jakoś wynagrodzić, przeprosić, naprawić krzywdy i szkody wyrządzone przez jego przodków. Bywa również, że potomkowie usiłują nie tylko sami zapomnieć, ale również wymazać z pamięci innych, zło popełnione przez ich ojców, dziadów, pradziadów. Ta druga postawa niejednokrotnie okazuje się impulsem dla spadkobierców pokrzywdzonych, aby domagać się rekompensaty, a przynajmniej niezakłamywania przeszłości. Tym bardziej oczekują prawdy, choć dla nich samych jest ona bolesna. Bardziej jednak cierpią, gdy fałszowana jest ich historia.

DEON.PL POLECA

Pokusa "poprawiania" lub przemilczania niewygodnych faktów z przeszłości dotyka również wspólnot wiary. Do dziś spora jest grupa katolików, którzy mają pretensje do św. Jana Pawła II, za liczne przeprosiny, które skierował wobec rozmaitych ludzi, którzy doznali zła ze strony członków Kościoła. Zarzucają mu wprowadzanie w Kościele "pedagogiki wstydu", uleganie presji osób i organizacji nastawionych do chrześcijaństwa, a zwłaszcza katolicyzmu, niechętnie i nieżyczliwie, psucie wizerunku wspólnoty i instytucji.

Informacja o wypowiedzi abp. Rysia poszła w świat pod tytułem "Zagładę stworzyli wychowankowie chrześcijańskich Kościołów". To ryzykowny skrót myślowy, który nie oddaje istoty wypowiedzi metropolity łódzkiego. Równie dobrze można by informację o zdradzie Judasza zatytułować "Apostołowie sprzedali Jezusa za trzydzieści srebrników". A może nawet zamiast Apostołowie napisać "wychowankowie". Iskariota przecież przez trzy lata w pewnym sensie "wychowywał się" w szkole Chrystusa, wybrany przez Niego samego do grona najbliższych uczniów. Czy w imię dbania o dobre imię Dwunastu należy przemilczać fakt, że Judasz był jednym z nich?

Pojawiły się też głosy, że abp Ryś powinien podobne stwierdzenia, jak o chrześcijanach, wygłosić w odniesieniu do wyznawców innych religii i wtedy jego wypowiedź byłaby w pełni uprawniona. Nie powinien. W taki sposób może i powinien mówić tylko o członkach własnej wspólnoty wiary. Do tego ma moralne i historyczne prawo.

ks. Artur Stopka - dziennikarz, publicysta, twórca portalu wiara.pl; pracował m.in. w "Gościu Niedzielnym", radiu eM, KAI

Dziennikarz, publicysta, twórca portalu wiara.pl; pracował m.in. w "Gościu Niedzielnym", radiu eM, KAI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy abp Ryś naruszył dobre imię katolików?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.