Czy nadal chcemy tak żyć? Ja nie chcę

Czy nadal chcemy tak żyć? Ja nie chcę
(fot. Danuta Węgiel)

Jestem już w drugiej połowie życia. Zadaję sobie pytanie: jaką Polskę przekażemy młodemu pokoleniu? Jakiej chcą młodzi? Nad jaką codziennie pracujemy w domu, szkole, pracy, polityce, w Kościele wreszcie?

Ojczyzna czyli dom dla wszystkich Polaków, otwarty, gościnny, życzliwy. Dom, w którym najsłabszy ma miejsce u szczytu stołu, stara babcia okrywana jest ciepłym kocem, nie brakuje jedzenia, zmarznięty wędrowiec proszony jest do środka i grzeje się w rodzinnym cieple. Nikt nikim nie pogardza, nie straszy, każdy cieszy się z sukcesów brata, martwi jego porażką. Wszyscy wspólnie sprzątają po kolacji i razem spędzają wolny czas.  To, co mają dzielą sprawiedliwie i nikt nikogo nie oszukuje. Jak przydarzy się nieszczęście, wszyscy biegną na pomoc.
Gościnność nasza odeszła do lamusa. U naszych drzwi stoją i marzną ludzie prosząc o wstęp do naszego ciepłego domu. Stare babcie siedzą w samotności, bo młodzi nie mają czasu w pogoni za pieniędzmi, a zresztą stary na nic się nie przyda, tylko kosztuje. Żyjemy w lęku podsycanym przez tych, którym zależy na władzy. Lęku przed życiem, przyjaźnią, miłością, utratą materialnego dorobku, tak jakbyśmy byli niedołęgami, którzy sobie nie poradzą w chwilach trudnych. Dajemy się zastraszyć zamiast się cieszyć z życia. "Oni, on, sąsiad, kolega, obcy, emigrant przyjdzie i mi zabierze…" Nie wiem co, nie wiem kto to ten "on", ale trzeba być czujnym. Tracimy energię na czujność i tracimy wolność.
Najsłabszy nie siedzi na szczycie stołu, tylko karmi się resztkami pod stołem. Sukces jest podejrzany, a ten, kto go osiągnął - przedmiotem ataków i zazdrości. Nieszczęście brata jest naszą radością. Pogarda i drwina cnotą, tym większą, że można się nią szczycić wszem i wobec dzięki nowoczesnej technologii. Głupstwo wypowiedziane w Koziej Wólce nabiera w całym kraju mocy wyroczni. Głos mądry nie jest newsem. Poza tym mądrość nie jest w modzie.
Witaj Polsko AD 2016, o którą walczyły pokolenia. Polsko - świecąca niegdyś przykładem tolerancji i wielokulturowości. Polsko szlachetnych ludzi gotowych oddać życie za obcych. Polsko ludzi mądrych.
Czy nadal chcemy tak żyć? Ja nie chcę. Wielu nie chce. Budujmy cierpliwie i od podstaw świat wokół nas według reguł Królestwa Bożego. Małe ojczyzny w miejscu, gdzie jesteśmy. A połączone kiedyś razem będą Ojczyzną prawdziwą tu na ziemi, nie mówiąc, że zapewni nam to Niebieską jak w banku. Władzę w tych ojczyznach muszą mieć cisi. Oni na własność posiądą ziemię.
Najlepsza to inwestycja w przyszłość młodych pokoleń. Nikt za nas tego nie zrobi. I na nikogo nie da się zwalić winy za nasze błędy. Mamy wolność.  A od moich przewodników w Kościele oczekuję, że będą nas zachęcać do odwagi w miłosierdziu.

*  *  *

Chcesz wesprzeć działalność siostry Małgorzaty Chmielewskiej i Wspólnoty Chleb Życia? Wszystkie potrzebne informacje znajdziesz na stronie: chlebzycia.org

Tekst pierwotnie ukazał się na blogu: siostramalgorzata.chlebzycia.org

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy nadal chcemy tak żyć? Ja nie chcę
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.