Jesteśmy wKościele, a nie wPolityce

Jesteśmy wKościele, a nie wPolityce
Piotr Żyłka

Nie milkną echa wywiadu, jakiego o. Paweł Kozacki OP udzielił "Gazecie Wyborczej". Są tacy, którzy uważają, że nowy prowincjał dominikanów powiedział rzeczy, których żaden ksiądz mówić nie powinien. Gorzej, nie powinien ich nawet pomyśleć.

Nie rozumiem całego oburzenia i ponownie zachęcam wszystkich do przeczytania tego materiału na spokojnie, bez uprzedzeń i zakładania z góry, że jeśli coś ukazało się w "Gazecie Wyborczej", to jest to na pewno zło, a ksiądz który wypowiada się dla "złych mediów" na pewno się sprzedał i nie warto go słuchać.

DEON.PL POLECA

Dziś na DEON.pl publikujemy kolejny wywiad. Jest on spokojnym rozwinięciem, uzupełnieniem i wyjaśnieniem wypowiedzi, które pojawiły się w "GW". O. Kozacki nie wycofuje się i nie przeprasza za swoje słowa. Krok po kroku tłumaczy, dlaczego uważa, że religia w szkołach to nie najlepszy pomysł, czemu nie zawsze trzeba mówić w tej samej tonacji, co biskupi i dlaczego twierdzi, że gender nie jest największym zagrożeniem dla rodzin i małżeństw.

Ani w pierwszym, ani w drugim wywiadzie nie ma żadnej myśli, która stałaby w sprzeczności z nauczaniem Kościoła i z tym, co możemy przeczytać w Ewangelii. Prowincjał dominikanów wyraźnie podkreśla, że nie chce zmieniać fundamentalnych zasad głoszonych przez Kościół. Zachęca jedynie do spojrzenia na każdego człowieka indywidualnie, z miłosierdziem i próbą zrozumienia jego złożoności, problemów i dramatów.

Czy to jest coś złego? Znajdą się ludzie, którzy powiedzą, że nie można rozmywać nauczania Ewangelii i trzeba być jednoznacznym. Przecież Pan Jezus wezwał nas do tego. "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie". To jeden ze standardowych cytatów z Pisma Świętego, które są wyciągane w katolickich dyskusjach. Te słowa są wykorzystywane instrumentalnie i bez zrozumienia. Tak samo jak przytaczanie fragmentu o tym, jak Jezus rozpędził kupców w świątyni. Również o rozumieniu tych fragmentów Ewangelii, bez wyrywania ich z kontekstu, rozmawiamy w wywiadzie z o. Kozackim. Warto przeanalizować, co powiedział Jezus, zanim będziemy używać Jego słów, jako argument popierający nasze wizje.

Niestety, wiele osób podchodzi do wypowiedzi o. Kozackiego ze złą wolą i nie wiadomo po co, starają się udowodnić, że kieruje się on jakimiś niecnymi intencjami, uderzającymi w dobro Kościoła i twierdzą nawet, że tak naprawdę jest on wrogiem chrześcijaństwa. Jedną z takich osób jest redaktor naczelny tygodnika "W Sieci".  W tekście o przydługawym i sensacyjnym tytule "Prowincjał dominikanów nie ukrywa, że ciąży mu nauczanie Kościoła, którego formalnie się nie wypiera, ale też i nie broni" Jacek Kranowski pisze rzeczy, które mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Co więcej, stosuje w nim metody dziennikarskie, którymi ponoć się sam brzydzi. Wyciąga z kontekstu krótkie wypowiedzi dominikanina i komentuje je w sposób bardzo kąśliwy. Mało w tym merytoryczności, a bardzo dużo grania na emocjach i wkładania człowiekowi w usta rzeczy, których nie powiedział. A na koniec jeszcze jakieś totalnie abstrakcyjne podsumowanie, w którym autor twierdzi, że tacy ludzie jak o. Paweł Kozacki OP przyczynią się do upadku katolicyzmu w naszym kraju.

Tekst naczelnego "W Sieci" pokazuje, że lepiej nie pokładać zbyt dużych nadziei w prawicowych mediach (żeby była jasność - to samo dotyczy mediów lewicowych). Na współpracy i sojuszach z nimi Kościół może wiele stracić. Redakcje, które na co dzień zajmują się głównie podsycaniem emocji związanych z walką polityczną, nie są dobrym sprzymierzeńcem w głoszeniu Ewangelii.

To nie pierwszy tego typu tekst. Dziennikarze piszący głównie o polityce, przykładają polityczną miarę do Kościoła, która w ogóle tu nie pasuje. U nas nie ma wrogów, ale - jak mówi o. Kozacki - są różne tonacje. My nie walczymy ze sobą. Nie musimy się nawzajem niszczyć. To nie ta bajka. U nas wszyscy wygrywają i wszyscy chcemy osiągnąć ten sam cel. My jesteśmy wKościele, a nie wPolityce.pl. To są dwa zupełnie różne światy.

Piotr Żyłka - członek redakcji i publicysta DEON.pl, twórca Projektu faceBóg i papieskiego profilu Franciszek. Jego projekty można znaleźć na blogu autorskim

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jesteśmy wKościele, a nie wPolityce
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.