Just breathe (po prostu oddychaj!) – a dobre myśli przyjdą

Just breathe (po prostu oddychaj!) – a dobre myśli przyjdą
Depositphotos.com (374691268)

Czy jest jakiś ratunek dla nas? Złe wieści zastępują jeszcze gorsze. Nawet pogoda nie współpracuje. Długotrwałe upały są już bardzo uciążliwe, początek roku szkolnego zdaje się być wielkim wyzwaniem dla dzieci i rodziców, ale też dla szkół i władz, nawet dla Kościoła. Polityka wydaje się być nieustannym konfliktem i nic nie zapowiada, żeby w możliwej do przewidzenia przyszłości coś się zmieniło. Wszyscy jesteśmy zakładnikami tej walki. Wojna za granicami trwa w najlepsze, a jakieś ‘jaskółki’ dialogu mają wszelkie cechy gry pozorów. Tutaj też trudno oczekiwać jakichś radykalnych zmian i natychmiastowych rozwiązań. Co może zrobić pojedynczy człowiek?

Mam okazję w ostatnich tygodniach popatrzeć na to z trochę innej perspektywy, ale i amerykańskie klimaty nie są wcale uskrzydlające. Czas przed listopadowymi wyborami pokazuje podziały, jak też zbyt duże skoncentrowanie na lokalnym ‘izolacjonizmie’. Migracja jest wykorzystywana do zaostrzenia konfliktów wewnętrznych. Napięcia społeczne, dostępność broni, nawet dla młodych, co rusz owocuje rozbojami i masakrami w szkołach i na kampusach uniwersyteckich, jak tego mieliśmy przykład kilka dni temu. Jako żywo wróciło mi wspomnienie, że w USA pandemiczny miesiąc kwiecień 2020 r. był pierwszym miesiącem od 15 lat wtedy bez ‘strzelaniny szkolnej’, czyli na terenie szkoły, albo dokonanej przez uczniów. Oczywiście, to nie jedyna rzecz, o której donoszą media, ale z pewnością widzimy, że przekaz medialny w dużej mierze jest skoncentrowany na problemach/doniesieniach kryminalnych/katastrofach/aferach, itp.

DEON.PL POLECA

Pewnym oddechem były informacje o rozpoczynającej się najdłuższej pielgrzymce papieża Franciszka do Azji i Oceanii. Co prawda, mocno wybijały się przypomnienia o zamachach terrorystycznych m.in. w Indonezji, która jest najludniejszym krajem muzułmańskim świata, z tylko trzema procentami (8 milionów) katolików, od której Franciszek rozpoczynał swoją podróż. Kluczowa była jednak perspektywa, jaką papież roztaczał w przemówieniu: „Niech nikt nie ulega fascynacji fundamentalizmem i przemocą, niech wszyscy będą raczej zafascynowani marzeniem o wolnym, braterskim i pokojowym społeczeństwie i ludzkości... Licznym oznakom zagrożenia, mrocznym czasom, przeciwstawiamy znak braterstwa, które przyjmując drugiego i szanując jego tożsamość, zachęca go do wspólnej drogi, podejmowanej w przyjaźni i prowadzącej ku światłu” – powiedział papież w największym meczecie Azji.

Inna rzecz, która warta jest podkreślenia, kiedy zastanawiamy się, jak odpowiedzieć na wyzwania, jakie życie przed nami stawia to edukacja. Franciszek, jeszcze jako Jorge Bergoglio w Buenos Aires rozpoczął działalność ‘Szkół sąsiedzkich’ i ‘Szkół siostrzanych’, które przerodziły się w ‘Scholas Occurrentes’ z odgałęzieniem na uniwersytety, zwane ‘Katedra Scholas’. Mają to być w zamyśle „miejsca przyjazne i kreatywne, gdzie udział wszystkich będzie mile widziany”, instytucje sięgające do tego, co lokalne, ale też międzykulturalne, międzywyznaniowe i międzypokoleniowe, bowiem „kształcenie karmi się wszystkimi językami wiedzy naukowej i humanistycznej, sztuką, techniką, doświadczeniem życia.” Mało wiemy o tej inicjatywie Franciszka, a tworzy ją ponad 400 tys. instytucji w 190 krajach świata, w tym 157 uniwersytetów w 35 krajach na pięciu kontynentach. Przyznam, że robi to wrażenie, choć mało o tym wiemy.

Człowiek, kiedy sam staje wobec wyzwań, jakie świat dzisiaj przed nami stawia, może czuć się nieswojo. Nie mamy odwagi w pojedynkę mierzyć się z przeciwnościami. Rodzi się raczej chęć ucieczki, ‘zaszycia się’ w jakąś bezpieczną przestrzeń. Niestety, zbyt wielu to robi. Brakuje nam śmiałości i wiary. Nie czujemy znikąd wsparcia. Działalność mediów i instytucji publicznych wydaje się być ‘groźna’ i onieśmiela. Nie powinniśmy jednak tracić ducha ani panikować. Trzeba tylko zrobić ‘pierwszy krok’. Just breathe – po prostu oddychaj! Otwierając się na działanie i prowadzenie Ducha Świętego, dobre myśli przyjdą.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Grzegorz Dobiecki

O czym nie mówi się głośno?

Kto odpowiada za śmierć 150 tysięcy Amerykanów? Komu grozi wojna domowa, a gdzie żyje się jak w więzieniu? Który region świata jest bardziej skomplikowany niż montaż mebli z Ikei?...

Skomentuj artykuł

Just breathe (po prostu oddychaj!) – a dobre myśli przyjdą
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.