W czwartek poszczę za Ukrainę

Dariusz Piórkowski SJ

Patrząc na to, co się dzieje na Ukrainie, po ludzku wydaje się, że niewiele możemy zrobić.

Kiedy Jezus kazał apostołom nakarmić tysiące głodnych ludzi, ci w pierwszej chwili stanęli bezradni. Za chwilę przynieśli jednak siedem chlebów, choć Andrzej apostoł stwierdził, że co to jest… na tak wielu.

A jednak. Z tych chlebów, z tego niewiele, Jezus nakarmił tysiące. Potrzebne są jednak te chleby, nasz mizerny, ale jednak konieczny dar, by mogły dziać się cuda. Dla mnie oznacza to jedno: daj tyle, ile możesz.

Ukraińcy to nasi sąsiedzi, to chrześcijanie, to ludzie pragnący pokoju. Od tygodni modlę się w ich intencji. Ale chrześcijaństwo, oprócz modlitwy, zna jeszcze jeden potężny środek, który leży w naszej mocy: post.

DEON.PL POLECA

Odpowiadając na apel biskupów ukraińskich, podejmuję jednodniowy post o chlebie i wodzie, a także, poza koniecznością związaną z pracą, nie będę zaglądał do Internetu, (bo to dla mnie trudne) by dać Chrystusowi tę odrobinę, którą On może pomnożyć.

Zapraszam każdego, kto tylko może, do przyłączenia się, do rezygnacji z tego, bez czego trudno się obejść.

Zróbmy to jako wspólnota Kościoła, wyznając wiarę w moc Boga, który swoimi sposobami może wpłynąć na serca ludzkie, nawet jeśli są ogarnięte nienawiścią i żądzą władzy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W czwartek poszczę za Ukrainę
Komentarze (25)
A
affe
25 lutego 2014, 14:15
Czyli zwracanie uwagi na zło i błędy prowadzącym deon jest oszczerstwem i zniewagą?  Sianie zgorszenia nie jest złem, manipulacja medialna nie jest złem? U duchownych chyba jest podwójnym złem
Y
yess
25 lutego 2014, 14:07
O hucpie pisał jezuita ks. prof. Dariusz Kowalczyk z Watykanu a o dominikanach celebrytach ( wypowiedź -zejdź mi z oczu szatanie) ks. prof. Andrzej Potocki - dominikanin. Ciekawe tez dlaczego cenzura nie chroni innych duchownych i biskupów - którym na deonie tyle razy dokładano? Za to sami swoi cieszą się niezwykłymi przywilejami?
25 lutego 2014, 12:31
Tak, cenzura działa. Jak najbardziej, bo trzeba bronić swojego dobrego imienia przed pomówieniami i oszczerstwami. Są jeszcze inne poważniejsze środki, które przewiduje prawo w państwie polskim. I na pewno je zastosujemy, jeśli się Pan/Pani nie uspokoi. Tylko niektórym wydaje sie, że w Internecie można anonimowo i bezkarnie obrażać. Oto najnowszy wyrok sądu: [url]http://prawo.rp.pl/artykul/757712,1089475-Dane-osobowe-a-tajemnica-telekomunikacyjna--Znieslawiony-w-internecie-moze-sie-skuteczniej-bronic.html[/url] @Dariusz Piórkowski SJ Czy to jest ta droga? Usuwac oszczercze teksty - oczywiście, prostować pomówienia - jak najbardziej, jeśli uważa się, że warto, poprawiać swoje błędy - pochwalam. Zapytałem się niedawno Beniamina czy jezuici pójdą na granicy i zaczną krzyczeć... na tych z drugiej strony. PS. Pamięta Ojciec ostatniego jezuite, który na DEONie groził sądami?
Dariusz Piórkowski SJ
25 lutego 2014, 12:12
Tak, cenzura działa. Jak najbardziej, bo trzeba bronić swojego dobrego imienia przed pomówieniami i oszczerstwami. Są jeszcze inne poważniejsze środki, które przewiduje prawo w państwie polskim. I na pewno je zastosujemy, jeśli się Pan/Pani nie uspokoi. Tylko niektórym wydaje sie, że w Internecie można anonimowo i bezkarnie obrażać. Oto najnowszy wyrok sądu: [url]http://prawo.rp.pl/artykul/757712,1089475-Dane-osobowe-a-tajemnica-telekomunikacyjna--Znieslawiony-w-internecie-moze-sie-skuteczniej-bronic.html[/url]
Y
Yess
25 lutego 2014, 10:19
Cenzura znowu działa. Nie spodobała się okrąglutkiemu autorowi uwaga o hucpie z postem i gdzie ta pustynia na której pości. I jak to cierpi bez ineternetu? jezuita? Może jezuicki dysydent przeczyta sobie o pokrewnych, medialnych gwiazdach dominikanach - celebrytach (o. Kramer tak publicznie gratulował o. Kozackiemu aby sie podlizać?) a napisał to ks. prof też dominikanin Andrzej Potocki. Na deonie tez kilku jezuitom prowadzącym deon należałoby powiedzieć jak w Ewangelii - Zejdx mi z oczu sztanie bo myślisz po ludzku a nie po Bożemu
22 lutego 2014, 10:20
Rosja bez Ukrainy to bardzo osłabione imperium. Zrobi wszystko, żeby nie stracić tego.  Z drugiej strony, coraz bardziej otwierające się społeczeństwo, będzie ciągnęło na Zachód. Nawet, jak się uspokoi na jakiś czas, może nawet na ileś lat, to obawiam się, że dopóki Ukraina nie rozpadnie się na dwie części, tam trwałego spokoju nie będzie. Oby tylko rozrywanie Ukrainy nie przyczyniło się do stanięcia świata na krawędzi III wojny światowej.
Paweł Tatrocki
21 lutego 2014, 16:03
O. Dariusz pościł we czwartek a w piątek jaki rezultat. Jednak coś dobrego zrobił dla świata :)))) .
K
Kris
21 lutego 2014, 00:02
Wiem, że ksiądz dobrze robi, że pości. Mam problem z tym, czy publiczna delkaracja o  poszczeniu nie odnosi się jednak do tych słów z Ewangelii: "Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam wam: już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie." Czy jest to po prostu dawanie dobrego przykładu i wypełnienie innego fragmentu Ewangelii: "Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu."
E
Ewa
20 lutego 2014, 22:08
... Polecam broszurę: "Wyzwolenie i uzdrowienie przez post"- s. Emmanuel Maillard ... przeczytalam, również polecam. dziękuje za wpis o s. Emmanuel Maillard - ciekawych rzeczy się dowiedziałam.
M
Mila
20 lutego 2014, 19:19
Dziękuję za pomysł. W piątek poszczę za Ukrainę.
S
szkoda
20 lutego 2014, 18:07
Post to bardzo silna broń. Zło nie moze tego zniesc, czesto szaleje i kusi niesamowicie. <b>Modlitwą i <br> postem mozna wiele </b> ... Czy ktoś tu pisał, że post to nie silna broń? Bo nie rozumiem zrywu obronnego?
B
baska
20 lutego 2014, 15:17
To tylko taka kolejna hucpa jak z tą adopcją. A pościć bez rozgłosu w internecie i bez internetu - to byłoby coś małego ale ważnego. A tak - nagrode już sobie sam odebrał ojciec a przez swoja próżność nie wiadomo czy zasługa wogóle jakas jest? Pewnie chciał ojciec - szef od dysydentów deonowych - uprzedzić KEP i biskupów - przeciez nie może razem z nimi?
T
tomi
20 lutego 2014, 14:44
Post to bardzo silna broń. Zło nie moze tego zniesc, czesto szaleje i kusi niesamowicie. <b>Modlitwą i <br> postem mozna wiele </b>
S
szkoda
20 lutego 2014, 13:57
Nic nie mam przeciwko solidarności z Ukrainą, ale szkoda, ze NIGDY nie można było przeczytać, że pości Ojciec w intencji ludzi prześladowanych wPolsce.
lucy
20 lutego 2014, 11:46
Miło, że ksiądz znowu pojawił się na Deonie. Odnośnie księdza apelu, to nasunęła mi się taka myśl,  w sumie jest to jedna z moich rozterek o sens postu. Nie wiem dlaczego trudno mi uwierzyć, że post może pomóc w wyproszeniu łask. Dlaczego rezygnując z czegoś z czego trudno nam zrezygnować, można  przyczynić się do tego, że nasze prośby zostaną wysłuchane. Czy to chodzi o to że pokazujemy, że nam naprawdę zależy na tym o co prosimy?
20 lutego 2014, 11:22
@o. Żmudziński Ja zdobyłem flagę Ukrainy. Brat Piotr jutro zaszyje ją tak, by nawlec na drzewiec i zawieszę na znak solidarności z Ukraińcami. Pościł nie będę ale serce moje jest z tymi, którzy pragną normalności. ... Co to znaczy normalność na Ukrainie? Kogo ojciec wspiera? Przecież tam w ogóle nikt nie panuje nad tłumem na Majdanie, nie wiadomo, kto tym wszystkim steruje. W Zachodzniej Ukrainie zdobywane są posterunki policji i urzędy publiczne. Kto to robi? Kto finansuje zdobywców? Wiele wskazuje na to, że przynajmniej na zachodzie Ukrainy agresję wykazują narodowcy, którzy są równie antyrosyjscy, co antypolscy. Czy ojciec pragnie antypolskiej Ukrainy przy naszych granicach? Należy się modlić, żeby na Ukrainie zapanował pokój i ład, żeby skończyła się agresja. Ofiary ludzkie są na rękę różnym siłom, ale rodzinom nikt nie zwróci zmarłego ich czlonka.
A
apparent
20 lutego 2014, 10:54
Biczujmy się
AU
apparent uteempa
20 lutego 2014, 10:53
Biczujmy się
D~
do: ~non
20 lutego 2014, 09:22
Może jest to mała rzecz, ale kiedy się do niego przyłączysz, będzie to miało większe znaczenie :) Polecam broszurę: "Wyzwolenie i uzdrowienie przez post"- s. Emmanuel Maillard
D~
do: ~non
20 lutego 2014, 09:21
Może jest to mała rzecz, ale kiedy się do niego przyłączysz, będzie to miało większe znaczenie :) Polecam broszurę: "Wyzwolenie i uzdrowienie przez post"- s. Emmanuel Maillard
M
Michał
20 lutego 2014, 08:27
Trzeci zaś non pokazuje pokrę jak trzeba. Wspaniale.
A
a
20 lutego 2014, 05:53
Dzięki ojcze. Dziękuje za chrześcijańskie działanie,za czyny a nie tylko słowa.
A
a
20 lutego 2014, 05:51
Dzięki ojcze. Dziękuje za chrześcijańskie działanie,za czyny a nie tylko słowa.
A
AP
20 lutego 2014, 05:37
Uuuu... to ojca obsmarują wkrótce w Newsweeku. Napiszą, że się ojcu wydaje, że postem można zmieniać rządy i wpływać na narody tak jak śmiali się z modlitwy w Lublinie.
Wojciech Żmudziński SJ
19 lutego 2014, 23:11
Ja zdobyłem flagę Ukrainy. Brat Piotr jutro zaszyje ją tak, by nawlec na drzewiec i zawieszę na znak solidarności z Ukraińcami. Pościł nie będę ale serce moje jest z tymi, którzy pragną normalności.