Kościół upamiętnia zamordowanych misjonarzy
„Pozostać przy nadziei” – to hasło obchodzonego dzisiaj już po raz 19. Dnia Modlitwy i Postu za Misjonarzy Męczenników. Wybór tegorocznego motta ma wskazać na eschatologiczny wymiar świadectwa tych, którzy oddają życie za Ewangelię. Niosą oni Kościołowi nową nadzieję, wspierając swym oddaniem wszystkich cierpiących za wiarę.
Dzień modlitewnej pamięci o misjonarzach męczennikach obchodzi się z inicjatywy Młodzieżowego Ruchu Misyjnego Papieskich Dzieł Misyjnych w rocznicę śmierci arcybiskupa San Salvador Oscara Arnulfo Romero. Został on zamordowany 31 lat temu, 24 marca 1980 r., podczas odprawiania Mszy św.
W XXI wieku, podobnie jak w poprzednim stuleciu, męczeńskie świadectwo misjonarzy nie ustaje. Na zakończenie każdego roku związana z Kongregacją ds. Ewangelizacji Narodów misyjna agencja Fides podaje listę zamordowanych w ciągu niego duchownych i świeckich zaangażowanych duszpastersko. Figuruje na niej stale ponad 20, a często o wiele więcej osób. Lista byłaby jednak zdecydowanie dłuższa, gdyby obejmowała też zwykłych wiernych zabitych za wyznawanie chrześcijaństwa. Przypomnijmy, że wśród oddających życie misjonarzy są często Polacy. Tylko w ostatnich miesiącach było ich dwóch: 45-letni franciszkanin konwentualny o. Mirosław Karczewski, który zginął 6 grudnia ub. r. w Ekwadorze i 33-letni salezjanin ks. Marek Rybiński, zamordowany 18 lutego b. r. w Tunezji.
Dzisiejszą rocznicę zabójstwa abp. Romero Zgromadzenie Ogólne ONZ ogłosiło na propozycję Salwadoru Międzynarodowym Dniem na rzecz Prawa do Prawdy co do Ewidentnych Naruszeń Praw Człowieka i Godności Ofiar. W odnośnej rezolucji z 10 grudnia ub. r. przypomniało ono działalność zamordowanego metropolity salwadorskiej stolicy w obronie praw człowieka, na rzecz dialogu oraz niestosowania przemocy.
Skomentuj artykuł