Ks. Tykfer o niepełnosprawnych marzących o kapłaństwie: "to musi się skończyć"
Nie tak dawno opublikowaliśmy tekst Damiana Jankowskiego, w którym wspomina o swojej historii powołania.
Tekst możecie znaleźć TUTAJ.
Damian chciał zostać księdzem, ale nie udało mu się to ze względu na niewielką... niepełnosprawność. Od dominikanów usłyszał o "niepewnym stanie zdrowia", u redemptorystów: "świetnie sobie radzisz, ale nasze życie zakonne jest bardzo trudne, wymaga ogromnej mobilności"; u franciszkanów konwentualnych: "nie ma takiej możliwości".
Ks. Mirosław Tykfer odwołując się do tego tekstu, napisał na łamach "Przewodnika Katolickiego": "możemy się oburzać, że kolejny raz spada na Kościół krytyka". Dla autora tego typu wytłumaczenia nie są słuszne. Podkreśla: "nawet jeśli w przeszłości stosowaliśmy takie kryteria w rozeznaniu powołania kapłańskiego, ten czas się skończył. Musi się skończyć".
W jego rozumieniu wartość człowieczeństwa i kapłaństwa tkwi w pięknie konkretnego życia, które z miłości oddaje się innym. Zastanawia się, czy na takie myślenie nas stać? Pyta: "czy nie jesteśmy wciąż niewolnikami pojęcia Boga, który chce dominować, a nie służyć?"
Skomentuj artykuł