Ks. Zollner: problem nadużyć jest zbyt złożony, by szukać dla niego prostych rozwiązań
"Musimy tylko wierzyć w Przykazania, musimy tylko postępować zgodnie z naukami Kościoła - wtedy wszystko jest w porządku" - mówił w wywiadzie dla cruxnow.com ks. Hans Zollner.
Niemiecki jezuita, członek Komisji Papieża Franciszka ds. Ochrony Nieletnich podczas konferencji nt. zapobiegania nadużyciom w Ameryce Łacińskiej został zapytany przez jednego z księży o to, dlaczego nie koncentruje się na homoseksualizmie jako głównej przyczynie wykorzystywań seksualnych.
Pytanie mocno zniecierpliwiło jezuitę, w wywiadzie udzielonym po konferencji dla cruxnow.com tak skomentował to zajście: "Są rzeczy, które możesz powtarzać w kółko, a ludzie i tak tego nie rozumieją. Tak jak powiedziałem w odpowiedzi na to pytanie - tak samo jest, gdy ludzie powtarzają, że celibat powoduje nadużycia. Możesz zacytować każdy raport naukowy czy rządowy stwierdzający, że tak nie jest, ale ludzie nadal tak myślą, więc dziennikarze wciąż zadają to samo pytanie w kółko. I stąd jest pewna niewielka, ale bardzo zacięta część ludzi, którzy myślą, że homoseksualizm powoduje obelżywe zachowania".
Duchowny na podstawie tego przykładu wskazuje na kwestię, z którą koniecznie trzeba się zmierzyć: ludzie szukają prostych rozwiązań, nawet tam, gdzie problemy są niezwykle złożone. I tych najprostszych pomysłów się trzymają, bo są dla nich najłatwiejszym wytłumaczeniem.
Musimy tylko wierzyć w Przykazania, musimy tylko postępować zgodnie z naukami Kościoła - wtedy wszystko jest w porządku.
Ks. Zollner zauważa ponadto, że problem wykorzystywania seksualnego wśród duchownych interesuje tylko prasę zachodnią: "to nie jest priorytet dla mediów z innych części świata" - dodaje i tłumaczy: "Mam na myśli to, że kryzys związany z nadużyciami nie jest tak naprawdę wielkim problemem w Afryce, w Azji i Oceanii". Duchowny podkreśla, że kryzys jest zauważalny głównie w Europie i obydwu Amerykach.
Na pytanie o to, czy w powszechnym sposobie myślenia wystarczy pozbyć się homoseksualnych księży lub celibatu, by zniknęły nadużycia w Kościele, ks. Zollner stwierdza, że to myślenie życzeniowe - "jego idea ta brzmi: znajdźmy łatwe rozwiązanie i jasną strategię". Dodaje, że w kulturach zachodnich występuje tendencja do zawężania problemu do określonych kwestii i wiara w to, że da się pozbyć problemu na poziomie prawnym lub moralnym. To jednak, według niego, nie odpowiada rzeczywistości i nie działa w przestrzeni Kościoła - "mamy prawa w Kościele, mamy Przykazania, mamy Ewangelię. (...) Dlaczego potrzebujemy dalszej edukacji? Musimy tylko wierzyć w Przykazania, musimy tylko postępować zgodnie z naukami Kościoła - wtedy wszystko jest w porządku".
Duchowny jako jedno z rozwiązań wskazuje nową teologię, w której konieczne jest odpowiedzenie sobie na pytanie, czym w dzisiejszym świecie jest kapłaństwo oraz jak żyć zgodnie z przesłaniem Ewangelii. "Teologia musiałaby przemyśleć na przykład to, że kiedy kapłan zostaje wyświęcony, to po co jest wyświęcony? Jak możemy rozumieć kapłaństwo wobec społeczeństwa i jego trosk dzisiaj? Kościół rozwijał się przez ostatnie 200 lat, a kapłaństwo w prawie wszystkich częściach świata zmieniło swoją konfigurację. (...) Chodzi o powrót do korzeni, czyli o to w jaki sposób kapłani mogą być świadkami Jezusa Chrystusa wśród ludzi, z którymi żyją, z którymi dzielą swoją kulturę, oraz jak mogą towarzyszyć ludziom, aby ci odkryli obecność Boga, Bożą łaskę i odkupieńczą moc Boga w tych okolicznościach, w których żyją”.
Na koniec kapłan zwrócił uwagę na jeszcze jeden problem dotyczący duchownych: kapłan "musi zrezygnować z pozycji i przywilejów, które rozwinęły się w ciągu ostatnich stuleci. I tutaj dochodzimy do kwestii teologicznych, kanonicznych i praktycznych. To znaczy, na przykład: czy konieczne jest, by ksiądz, będący na czele parafii, był równocześnie połączony z wszelkimi rodzajami władzy: finansowej czy organizacyjnej? Nie, nie jest". Kapłan, w opinii ks. Zollnera, odciążony z tych obowiązków jest bardziej dostępny dla ludzi, nie żyje w oderwaniu od nich, ma czas na indywidualne spotkania i rozmowy.
Pełny wywiad (w języku angielskim) można znaleźć TUTAJ.
Skomentuj artykuł