Polski ksiądz na podium ekstremalnego wyścigu kolarskiego. Jechał, by zbierać datki na dzieci chore na raka

Ks. Paweł Nowak podejmuje ekstremalne trasy na rowerze, by pomóc chorym dzieciom. Podczas Race Around Austria pokonał najwyższy szczyt w tym kraju. Fot. Polska Misja Katolicka Bremen / Facebook, Race Around Austria / Instragram, Eugene Krasnaok / Unsplash
KAI / mł

To był jego pierwszy kolarski wyścig: ponad 2000 kilometrów, a na trasie 3798-metrowy szczyt. W jednym z najtrudniejszych wyścigów Europy ks. Paweł Nowak zajął trzecie miejsce. Motywację miał mocną: zbierał datki na fundację wspierającą dzieciaki chorujące na raka.

Ks. Paweł Nowak ma 39 lat. Pochodzi z Polski, ale pracuje w niemieckiej diecezji Hildesheim. 11 sierpnia wystartował w Race Around Austria - jednym z najtrudniejszych wyścigów kolarskich w Europie. Trasa wyścigu liczy 2152 km, kolarze muszą też pokonać góry jak np. Grossglockner, najwyższy szczyt Austrii o wysokości 3798 m n.p.m. Spośród 13 kolarzy, którzy wystartowali w wyścigu indywidualnym mężczyzn, sześciu przedwcześnie zrezygnowało z wyścigu. Ksiądz dotarł do mety jako trzeci, po czterech dniach, 19 godzinach i 41 minutach od startu. Podczas wyścigu zbierał datki na wsparcie dla fundacji na rzecz Dzieci z Chorobą Nowotworową w Bremie.

DEON.PL POLECA

 

 

To nie pierwszy kolarski wyczyn z misją młodego księdza. Z początkiem sierpnia wybrał się bowiem z Bremy do Rzymu i przejechał na rowerze 1600 km, nie śpiąc przez 85 godzin. Tym razem kapłan zbierał datki na hospicjum dziecięce „Löwenherz” (Lwie serce) w Syke koło Bremy. Udało mu się zebrać ponad 7000 euro i podczas audiencji przekazać papieżowi listy od małych pacjentów. Jak mówił, papież był pod wrażeniem jego pomysłu na połączenie kolarstwa i pomocy dzieciom.

KAI / mł

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Polski ksiądz na podium ekstremalnego wyścigu kolarskiego. Jechał, by zbierać datki na dzieci chore na raka
Komentarze (3)
JK
~Jacek Kowalski
24 sierpnia 2025, 10:32
Trasa rowerowa nie może biegnąć przez szczyt Grossglocknera :) Zapewne prowadzi drogą Großglocknerstraße. Bardzo wymagająca dla kolarzy, sięga ok 2500 m n.p.m. (gratulacje dla zwycięzcy!) Ale nie sugerujmy, że kolarze przejechali przez szczyt najwyższej góry Austrii, gdzie chodzą tylko alpiniści.
JM
~Justyna Mic
24 sierpnia 2025, 06:53
Jak widać w Niemczech te z trzeba zbierać na chore dzieci?
RK
~Ryszard Kubiak
21 sierpnia 2025, 13:01
Temu księdza grozi wypalenie?