Ksiądz w szpitalu, konie stratowały mu samochód. Niebezpieczny wypadek pod Radomskiem
47-letni kapłan z powiatu radomszczańskiego nie spodziewał się, że na drogę wybiegną wieczorem cztery spłoszone konie. Zwierzęta najprawdopodobniej uciekły właścicielowi. Prowadzący osobowego seata ksiądz był trzeźwy; po wypadku trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło w sobotę w Stobiecku Szlacheckim koło Radomska. Konie biegły drogą w okolicach wiaduktu i wbiegły w seata, jadącego swoim pasem ruchu. Jedno ze zwierząt musiało zostać uśpione ze względu na poważne obrażenia.
- Zdarzenia drogowe z udziałem zwierząt to zarówno kolizje i groźne wypadki. Dotyczą najczęściej wtargnięcia na jezdnię dzikich zwierząt. Jeśli uda się w porę dostrzec zwierzę na poboczu lub jezdni należy zwolnić i zachować ostrożność - podkreślał w rozmowie z lokalnym portalem Dariusz Kaczmarek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Źródło: radomsko24.pl / mł
Skomentuj artykuł