Ksiądz z osiedla opowiada o dochodach z klubokawiarni. Musiał dołożyć do interesu

Ks. Rafał Główczyński, znany na TikToku jako "ksiądz z osiedla", zrewolucjonizował podejście do spotkań społecznych, otwierając klubokawiarnię z zasadą "płacisz, ile możesz". Trzymiesięczny bilans działalności nie przyniósł jednak zysków, a duchowny ujawnia, że dołożył z własnych środków, aby wesprzeć lokal i jego misję.

Cyrk Motyli - nowatorskie miejsce spotkań w sercu Warszawy

Klubokawiarnia Cyrk Motyli, otwarta przez ks. Rafała Główczyńskiego na warszawskich bulwarach wiślanych, od początku sezonu przyciągała osoby w różnym wieku - od młodzieży po seniorów. Miejsce wyróżniało się formułą "płacisz, ile możesz", co pozwalało każdemu na korzystanie z oferty kawiarni, obejmującej kawę, lemoniadę, lody i popcorn. Sercem działalności były wydarzenia tematyczne: dancingi dla seniorów, kursy i warsztaty, koncerty oraz imprezy integracyjne bez alkoholu.

Koszty działalności przewyższyły przychody

Mimo dużego zainteresowania, projekt okazał się wyzwaniem finansowym. Przychody z działalności klubu wyniosły 263 tys. zł, jednak koszty prowadzenia lokalu, w tym wynagrodzenia dla trzech pracowników w wysokości od 7400 do 18 900 zł, przewyższyły tę kwotę, wynosząc 270 tys. zł. Większość pracowników działała na zasadzie wolontariatu, a sam ks. Główczyński, zamiast wynagrodzenia, dokonał dwóch prywatnych wpłat na rzecz fundacji, pozostawiając obecnie na jej koncie kwotę niespełna 350 zł.

Nowe plany na przyszłość

Mimo trudności finansowych ks. Główczyński zapowiada powrót Cyrku Motyli w maju w tej samej lokalizacji oraz plany otwarcia stałego lokalu w Warszawie i kolejnej klubokawiarni w Piastowie. Misją Cyrku Motyli jest stworzenie przestrzeni spotkań, która w przyszłości mogłaby obejmować także organizację wesel i wydarzeń "bez cennika". Duchowny podkreśla, że dla niego, mimo finansowych trudności, projekt przyniósł piękne wspomnienia i liczy, że zdoła kontynuować swoją wizję wspierania społeczności w Warszawie.

Źródło: o2.pl / jh