Londyn modli się za prześladowanych w Iraku

Londyn modli się za prześladowanych w Iraku
(fot. vgm8383 / flickr.com)
KAI / slo

W Opactwie Westminsterskim w Londynie odbyło się wczoraj wieczorem międzyreligijne czuwanie modlitewne w intencji mniejszości prześladowanych w Iraku. Jego hasłem były słowa: "Wszyscy jesteśmy istotami ludzkimi".

Z inicjatywą czuwania wyszły religijne organizacje charytatywne: chrześcijańska Christian Aid, muzułmańska Islamic Relief i żydowska World Jewish Relief.

Przemawiając na zakończenie modlitwy prymas Wspólnoty Anglikańskiej abp Justin Welby wezwał do natychmiastowego działania, by okrucieństwa, do jakich dochodzi w Iraku i Syrii nie pozostały bezkarne.

- Obserwujemy skrajną ideologię religijną, która nie zna granic w prześladowaniu tych, którzy mają inną kulturę i religię - mówił abp Welby. Podkreślił, że ci, którzy okazują tę nietolerancję powinni zostać powstrzymani, a odpowiedzialni za przemoc powinni odpowiedzieć za swe czyny. Zauważył też, że Bliskiemu Wschodowi, który jest "kolebką chrześcijaństwa", grozi dziś utarta tej "niezastąpionej części swej tożsamości, swego dziedzictwa i swej kultury".

DEON.PL POLECA

Prymas wezwał również wszystkie wspólnoty religijne Wielkiej Brytanii do reagowania na wzrost agresji przeciwko muzułmanom i żydom, jaki zanotowano w tym kraju w ostatnim czasie. - Przemoc ta powinna się skończyć, bo wszyscy jesteśmy istotami ludzkimi - wskazał abp Welby.

Następca tronu Wielkiej Brytanii książę Karol w bardzo osobistym liście do katolickiego patriarchy chaldejskiego Louisa Raphaela I Sako wyraził swój ból z powodu sytuacji chrześcijan w Iraku. Chrześcijanie i wyznawcy innych religii, z którymi żyli wspólnie od wielu stuleci, cierpią dziś na skutek "barbarzyńskich prześladowań" - napisał książę do zwierzchnika katolików w Bagdadzie. Zapewnił ich o swojej "szczególnej modlitwie i głębokiej sympatii".

W liście, cytowanym 4 września przez londyński dziennik "The Telegraph", następca tronu wyraził nadzieję i modli się o to, aby "władze i działania ludzi dobrej woli" , a także ludzie cierpiący w Iraku "przełamali diabelski krąg zła, który spowodował ich okrutne cierpienia".

Według dziennika, do listu książę Karol dołączył pewną sumę pieniędzy na rzecz katolickiego dzieła pomocy "Kirche in Not" (Kościół w Potrzebie).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Londyn modli się za prześladowanych w Iraku
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.