Mjanma: spotkanie papieża z szefem armii buddyjskim w centrum uwagi mediów
W anglojęzycznych mediach Mjanmy najważniejszym wydarzeniem drugiego dnia wizyty papieża Franciszka w tym kraju były spotkania ze zwierzchnikami dwóch najważniejszych instytucji.
Z dowódcą armii Min Aung Hlaingiem i opatem Sitagu Sayadaw, jednym z najbardziej wpływowych mnichów buddyjskich Mjanmy.
Gazeta "Global New Light of Myanmar" zamieszcza własną relację ze spotkania wpływowego szefa armii z papieżem Franciszkiem w poniedziałkowy wieczór. Generał Min Aung Hlaing powiedział papieżowi, że w Mjanmie nie ma dyskryminacji etnicznej i religijnej.
Słysząc to, papież "był zaskoczony i ucieszył się". Odpowiedział generałowi, że wzajemne poszanowanie między religiami może prowadzić "do dobrobytu i rozwoju narodu". Spotkanie odbyło się w rezydencji arcybiskupa Rangunu, kardynała Charlesa Bo.
Choć Mjanma znajduje się w okresie przejściowym od dyktatury wojskowych do demokracji, konstytucja nadal gwarantuje armii centralną funkcję polityczną, przypomina niemiecka agencja katolicka KNA. Wojsko stanowi osobną władzę, działającą niezależnie od wybranego rządu.
W związku z tym Aung San Suu Kyi jako urzędująca szefowa rządu, ma niewielki wpływ na przemoc, jaką stosuje armia w Rakhine wobec prześladowanej mniejszości muzułmańskiej Rohindżów oraz w wojnie domowej w zamieszkanym w większości przez chrześcijan Kaczin.
Jak w każdy wtorek portal informacyjny "Irrawaddy" opublikował listę "10 wydarzeń, które będą miały miejsce w tym tygodniu". W tygodniu wizyty papieża portal zachęca m.in. do odwiedzenia hinduskiego bazaru dobroczynnego w India House, bazaru bożonarodzeniowego 1 grudnia na Myanmar Plaza oraz cocktailparty na statku na rzece Yangon z jazzem i przekąskami.
Do "dziesiątki topwydarzeń" nie zmieściła się papieska liturgia z udziałem 200 tys. osób w środę 29 listopada. Portal "Mizzima" zwraca uwagę, że opat Sitagu Sayadaw nie był zaproszony na oficjalne spotkanie papieża z przedstawicielami religii. Mimo to Franciszek przyjął go na krótkiej prywatnej rozmowie w pałacu arcybiskupa.
Poprzez ten gest papież - głowa Kościoła katolickiego - "pragnął dać kolejny dowód, że w jego przekonaniu pokój i braterskie współistnienie są jedyną drogą naprzód" - zacytował portal słowa rzecznika Stolicy Apostolskiej, Grega Burke`a. W niedawnym przemówieniu do żołnierzy z wojskowego centrum szkoleniowego w Kayin Sitagu Sayadaw usprawiedliwił zabijanie "niewiernych" przez buddystów, przypomniała KNA.
Zostało to przyjęte w Mjanmie jako religijne usprawiedliwienie przemocy armii wobec muzułmańskiej mniejszości Rohindżów. Sitagu Sayadaw stoi na czele radykalno-nacjonalistycznej organizacji buddyjskiej "Ma Ba Tha nahe".
Skomentuj artykuł