Nawrócony gwiazdor Hollywood na Wielki Post: każdy może naprawić błędy i zmienić swoje życie

- Nikt nie jest poza odkupieniem. Bóg zna serce każdego człowieka i jeśli ktoś szczerze chce naprawić błędy i zmienić swoje życie, może to zrobić - powiedział na początku Wielkiego Postu Mark Wahlberg. Aktor, który jest katolikiem, znany jest m.in. z roli niepokornego księdza w filmie "Ojciec Stu" Mela Gibsona.

• Mark Wahlberg podkreślił, że każdy, kto szczerze pragnie zmienić swoje życie, może otrzymać odkupienie, ponieważ Bóg zna serce każdego człowieka.
• W wywiadzie dla Fox News aktor opowiedział o trudnym dzieciństwie i o swoich wewnętrznych zmaganiach, które skłoniły go do poszukiwania wiary i relacji z Jezusem.
• Wahlberg zaznaczył, że mimo przeciwności losu, jedynie szczera więź z Bogiem pozwala stawić czoła cierpieniu, stratom i porażkom z wdzięcznością.
• Określając siebie jako "pokornego sługę Boga", aktor zachęca do unikania błędów przeszłości i przypomina, że okres Wielkiego Postu to doskonała okazja do pracy nad sobą i duchowego wzrostu.

Jak informuje portal ACI Prensa, Wahlberg udzielił wywiadu w amerykańskiej stacji Fox News. Opowiedział w nim między innymi o swoim dzieciństwie i drodze, która doprowadziła go do wiary.

Najważniejsze jest nawiązanie relacji z Bogiem

- Miałem bardzo trudne dzieciństwo i do dziś zmagam się z niecierpliwością, brakiem zrozumienia i skłonnością do bezmyślnego zachowania w stosunku do innych. Łatwo jest zatracić się w troskach dnia codziennego. Była tylko jedna doskonała osoba, która chodziła po tej Ziemi, a był nią Jezus - powiedział cytowany przez ACI Prensa aktor, dodając, że "wszyscy powinniśmy starać się być tego bardziej świadomi".

Jak przyznał Wahlberg, taka droga wcale nie musi być prosta. Jest jednak na to sposób - szczera relacja z Jezusem Chrystusem.

"Będzie cierpienie, będą straty i porażki, ale jedynym sposobem, aby stawić czoła tym sytuacjom z wdzięcznością i uznaniem, jest nawiązanie relacji z Bogiem".

O czym warto pamiętać w Wielkim Poście?

Odtwórca roli ojca Stu podkreślił także, że większe zaangażowanie w pragnienie bycia lepszym człowiekiem, jest szczególnie ważne w okresie Wielkiego Postu.

"To przypomnienie, że muszę robić więcej i być lepszym" - podkreślił i dodał, że "w życiu istnieją rozproszenia, które mogą odciągnąć ludzi od ich relacji z Bogiem, ale ważne jest, aby skupić się na celu, jaki On ustanowił dla każdego człowieka".

"Pokorny sługa Boga"

Aktor, miał burzliwe życie. W 1982 roku, mając jedenaście lat, przeżył rozwód rodziców i pozostał pod opieką matki. Niedługo później porzucił naukę w Copley Square High School w Bostonie, a w wieku czternastu lat zaczął utrzymywać się z kradzieży i handlu narkotykami, co doprowadziło do konfliktów z prawem. W 1988 roku, mając szesnaście lat, został skazany na czterdzieści pięć dni więzienia za napaść na dwóch Wietnamczyków.

Dziś Mark Wahlberg, który jest katolikiem i mimo swojej rozpoznawalności nie wstydzi się wiary, w wywiadzie dla FOX News odniósł się również do swojej własnej historii, nazywając siebie: "pokornym sługą Boga".

- Bóg postawił mnie w tej sytuacji z konkretnego powodu - powiedział. Dodał również, że bardzo ważna jest dziś praca z młodzieżą:

"Ważne jest, aby zachęcać ich do unikania popełniania tych samych błędów, jakie popełniłem ja i wiele innych osób. Kiedy Bóg jest obecny w naszym codziennym życiu, możemy podejmować lepsze decyzje".

Źródło: ACI Prensa / Fox News / Wikipedia / pk