Nie jest prawdą, że abp Gądecki nie chciał przekazać sądowi akt księdza pedofila
Nie jest prawdą, że abp Stanisław Gądecki z własnej woli nie chciał przekazać sądowi akt księdza podejrzanego o molestowanie seksualne ministranta. "Mogę się zobowiązać, że zwrócę się do nuncjatury o udostępnienie tych dokumentów przez Watykan" - zanotowano w protokole rozprawy. Abp Gądecki zaznaczył również, że nie widzi żadnych przeszkód, by Watykan wydał akta postępowania kościelnego.
Przypomnijmy, że chodzi o sprawę sądzonego w Chodzieży księdza pedofila z Wielkopolski. Od października 2021 roku sąd w Chodzieży próbował dostać dokumenty z kościelnego procesu tego duchownego. Wkrótce potem w niektóre media podały, że metropolita poznański odmówił sądowi przekazania akt kościelnego dochodzenia w tej sprawie.
Dziś z kolei media podały, że prowadząca sprawę sędzia Katarzyna Orzeł sama zwróciła się do Watykanu i dokumenty stamtąd otrzymała. Jak zaznaczono, wśród nich jest m.in. pisemne przyznanie się ks. Krzysztofa G. do molestowania.
Twierdzenia, jakoby abp Stanisław Gądecki z własnej woli odmówił sądowi w Chodzieży przekazania akt, są nieprawdziwe
Metropolita poznański zeznawał 25 lutego ub. roku w sądzie w Chodzieży na procesie byłego księdza i już wówczas poinformował, że akta wysłał do Watykanu. W protokole rozprawy zanotowano, że arcybiskup powiedział: "Mogę się zobowiązać, że zwrócę się do nuncjatury o udostępnienie tych dokumentów przez Watykan". Dodał, że nie widzi żadnych przeszkód, by Watykan wydał akta postępowania kościelnego.
7 kwietnia ub. roku w serwisie KAI opublikowana została informacja, że abp Gądecki zwrócił się w sprawie kościelnych akt dotyczących dochodzenia ws. wspomnianego księdza do Nuncjatury Apostolskiej. Metropolita poznański, jak poinformowano we wspomnianej depeszy, jeszcze tego samego dnia, w którym zeznawał przed sądem w Chodzieży, zatelefonował do Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie i otrzymał jednoznaczną odpowiedź, że sąd z Chodzieży powinien zwrócić się w sprawie akt do Stolicy Apostolskiej na drodze prośby o międzynarodową pomoc prawną.
Nuncjatura poinformowała ponadto, że taka właśnie procedura obowiązuje nie tylko w Polsce, ale we wszystkich krajach i nie może być w tej sferze żadnych innych precedensów.
Czym są "Wskazania dotyczące współpracy ze świeckim wymiarem sprawiedliwości"?
Przekazane 9 grudnia 2021 r. przez Nuncjaturę Apostolską w Warszawie polskim biskupom oraz ordynariuszom zakonnym "Wskazania dotyczące współpracy ze świeckim wymiarem sprawiedliwości" oraz towarzyszące jej uwagi Papieskiej Rady ds. Interpretacji Tekstów Prawnych przypominają, że biskupi diecezjalni oraz wyżsi przełożeni zakonni winni aktywnie współpracować z sądami powszechnymi w ramach diecezjalnego etapu postępowania. A nawet "jeżeli nie ma wyraźnego obowiązku prawnego, władza kościelna powinna zawiadomić właściwe władze państwowe o każdym przypadku, w którym uzna to za niezbędne dla ochrony osoby pokrzywdzonej lub innych osób małoletnich przed ryzykiem narażenia na kolejne przestępstwa".
Natomiast "jeśli w diecezjalnej fazie postępowania, świecka władza sądownicza zgodnie z prawem zażąda wglądu do dokumentacji, można przesłać jej zwięzłą relację przedstawiającą status quaestionis i ponadto rozważyć, według uznania biskupa, przekazanie żądanej dokumentacji".
Inny jednak status - o czym przypominają dokumenty rozesłane przez Nuncjaturę Apostolską - mają toczące się w diecezjach dochodzenia, od momentu przekazania ich dokumentacji do właściwych dykasterii Stolicy Apostolskiej i dalszego postępowania prowadzonego na mocy delegacji Stolicy Apostolskiej. Wówczas mamy do czynienia z odrębnym podmiotem międzynarodowym, jakim jest Stolica Apostolska.
Dokument przypomina, że w takim wypadku "Stolica Apostolska chętnie oferuje swoją współpracę sądową innym państwom w oparciu o zasady międzynarodowej kurtuazji, wzajemności i na podstawie ratyfikowanych traktatów, pod warunkiem, że wnioski o taką współpracę spełniają wszystkie formalne i merytoryczne wymogi ustanowione przez zwyczaj międzynarodowy, a dotyczące takiej formy pomocy prawnej".
Jeśli więc organy polskiego wymiaru sprawiedliwości chcą otrzymać dokumentację takiego procesu, to muszą wystąpić z wnioskiem do Stolicy Apostolskiej o międzynarodową pomoc prawną.
Zasada ta nie dotyczy bynajmniej tylko Polski, ale jest obowiązującym standardem w płaszczyźnie relacji między państwami. Np. francuska komisja badająca te sprawy, nawet pomimo, że powołana została przez tamtejszy episkopat, musiała skierować analogiczny wniosek do Stolicy Apostolskiej o międzynarodową pomoc prawną.
Źródło: KAI / pk
Skomentuj artykuł