"Odchodzi epoka wielkich metropolitów kijowskich"
Wraz z kard. Huzarem odchodzi epoka wielkich metropolitów kijowskich, czas Kościoła prześladowanego - wspomina emerytowanego arcybiskupa większego kijowsko-halickiego greckokatolicki metropolita przemysko-warszawski abp Eugeniusz Popowicz. Kard. Lubomyr Huzar zmarł w środę w wieku 84 lat.
Metropolita przemysko-warszawski zwrócił uwagę, że emerytowanego arcybiskupa większego kijowsko-halickiego wyróżniała niezwykła troska o Kościół, a także troska o ludzi i o Ukrainę. - Pan Bóg dał Kościołowi kard. Huzara na ciężkie czasy odbudowy Cerkwii po okresie wielkich prześladowań. Jednak kiedy Kościół greckokatolicki odrodził się w nowych strukturach, ze stolicą w Kijowie, kardynał Huzar potrafił godnie odejść - wspomniał abp. Eugeniusz Popowicz.
Hierarcha przypomniał, że emerytowany arcybiskup większy kijowsko-halicki był orędownikiem dialogu między Ukraińcami i Polakami. - Był całkowicie zaangażowany w proces pojednania polsko-ukraińskiego. W to wszystko, co na tym gruncie tworzyło się w ciągu ostatnich 30. lat, kardynał wkładał całe swoje serce - wspomina abp Popowicz.
Zaznacza, że kard. Huzar zawsze wspierał i towarzyszył polską Cerkiew w przeżywaniu jej radości i trudności. - Był prostym, otwartym i szczerym kapłanem, wielkim, odpowiedzialnym i odważnym zwierzchnikiem Cerkwii.
- Jego homilie nie trwały długo. Ale w tych krótkich wystąpieniach Słowo trafiało do prostego człowieka. Zwracał uwagę na zwyczajne ludzkie sprawy. Podkreślał, że człowiekowi do codziennego życia nie jest potrzebna wielka teologia, tylko proste wskazówki jak żyć w ciężkim świecie - powiedział metropolita przemysko-warszawski.
Wskazał, że w jego słowach kryła się wielka mądrość, a zarazem prostota. - Widział to, czego inni nie potrafili dostrzec. Widział człowieka, któremu trzeba było pomóc - wspomniał. Wskazał, że wielkie i trudne prawdy wiary kard. Huzar potrafił przekazywać ludzkim językiem.
Abp Popowicz zwrócił także uwagę, że kard. Huzar z przejęciem obserwował konflikt na wschodzie Ukrainy. - Zwracał uwagę, że skutki wojny na Ukrainie dotykają zwłaszcza zwykłych obywateli. Kardynał gorliwie modlił się za sprawiedliwe i spokojne zakończenie tego konfliktu - wspomniał.
- Żegnamy nie tylko wielkiego patriarchę Kościoła grekokatolickiego, ale również wielkiego biskupa katolickiego i wielkiego człowieka, który w pełni oddał się pięknej służbie - podsumował arcybiskup.
Były zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego kard. Lubomyr Huzar zmarł w Kijowie 31 maja w wieku 84 lat.
Skomentuj artykuł