Ofiara księdza pedofila dostała 400 tys. złotych odszkodowania
Mężczyzna otrzymał pieniądze od archidiecezji wrocławskiej i diecezji bydgoskiej. Był on ofiarą księdza Pawła Kani.
Z początkiem grudnia Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił apelacje Archidiecezji Wrocławskiej i Diecezji Bydgoskiej od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, który skazał obie diecezje na wypłatę 300 tys. zł. ofierze byłego księdza Pawła K. Suma ta została powiększona o blisko 100 tys. zł, wynika to z odsetek i opłat sądowych.
"Przelaliśmy około 200 tys. złotych, a archidiecezja wrocławska 200 tys. zł" - powiedział "Gazetę Wrocławską " Edmund Dobecki, adwokat reprezentujący kurię bydgoską.
Przypomnijmy, że proces przeciwko diecezjom wytoczył 21-letni mężczyzna, będący przed kilku laty ofiarą byłego księdza Pawła K., który odsiaduje 7 lat więzienia za wykorzystywanie małoletnich chłopców. Paweł K. w latach 2006-2009 został przeniesiony z archidiecezji wrocławskiej do diecezji bydgoskiej.
Mecenas Mazur – będący pełnomocnikiem skrzywdzonego przed laty chłopca mówił, że Paweł K., będąc księdzem, przebywał w archidiecezji wrocławskiej, a następnie diecezji bydgoskiej i znów w archidiecezji wrocławskiej. Jego zdaniem, czasowe przeniesienie kapłana do diecezji bydgoskiej miało na celu ukrycie go przed wiernymi z Wrocławia.
Czytaj więcej o tej sprawie: Sąd Apelacyjny w Gdańsku: diecezje zapłacą 300 tys. zł ofierze pedofilii w Kościele
Skomentuj artykuł