"Papieska wizyta w Gruzji przypomni światu o naszym istnieniu"

(fot. youtube.com)
KAI / ml

"Gruzińscy katolicy widzą w papieskiej wizycie objęcie przez Kościół powszechny w uścisku tej ziemi, gdzie niekiedy odnosi się wrażenie samotności oraz potwierdzenie obranej drogi wiary" - powiedział w wywiadzie dla agencji SIR ordynariusz katolików Kaukazu obrządku łacińskiego, bp Giuseppe Pasotto CSS.

Franciszek odwiedzi Gruzję i Azerbejdżan od 30 września do 2 października. Będzie to drugi etap pielgrzymki Ojca Świętego w ten rejon, po wizycie w Armenii w dniach 24-26 czerwca b.r. Jej hasłem będą słowa: "Pokój wam!" (J 20,19).
Kierujący od niemal 20 lat Kościołem katolickim obrządku łacińskiego na Kaukazie włoski biskup misyjny zaznaczył, że wizyta Ojca Świętego będzie miała dwa cele: jeden związany z jednością Kościołów oraz drugi - dążenie do pokoju. Istnieje bowiem konflikt między Armenią a Azerbejdżanem o Górski Karabach, ale są także kwestie dotyczące gruzińskich rejonów Abchazji oraz Osetii Południowej. 
"Papież przywiązywać będzie w swoich wystąpieniach wiele uwagi do kwestii pokoju, i w tej perspektywie trzy wizyty na Kaukazie powinny być postrzegane łącznie" - zauważył bp Pasotto. Dodał, że pokój ten wychodzi od problemu jedności Kościołów, akceptacji zróżnicowania instytucji politycznych żyjących jedna obok drugiej, sprawiedliwości poszanowania praw każdego. 
Charakteryzując sytuację religijną Gruzji tamtejszy hierarcha przypomniał, że katolicy stanowią jedynie 1 proc. mieszkańców kraju i jest ich około 30-40 tysięcy osób. Należą do trzech różnych obrządków: łacińskiego, ormiańskiego i asyryjskiego-chaldejskiego. Prawosławni stanowią 85 proc. ludności, a tamtejszy patriarcha Eliasz II kieruje tym Kościołem od 1977 roku. Jest on uważany za najwyższy autorytet moralny narodu gruzińskiego. Muzułmanie stanowią około 11 proc. "Obecność Kościoła katolickiego także w przeszłości była niewielka, ale znacząca. Był on zawsze obecny w rzeczywistości społecznej kraju, stanowiąc część życia tego narodu" - podkreślił bp Pasotto. 
Przedstawiając cechy specyficzne Kościoła katolickiego w Gruzji jego pasterz podkreślił zaangażowanie społeczne: bliskość osób ubogich, wsparcie dla młodzieży, pomoc w najbardziej zaniedbanych regionach kraju. Przypomniał, że pierwszymi, które podjęły misję w tym kraju były Misjonarki Miłości św. Matki Teresy z Kalkuty. Zaopiekowały się ubogimi i bezdomnymi stolicy kraju - Tbilisi. 
Niemal równocześnie, w 1991 roku przybyli w region Kaukazu ojcowie kamilianie, którzy otworzyli w Aszocku w Armenii szpital "Redemptoris Mater" oraz przychodnię "Redemptoris Mater" w Tbilisi. Ponadto aktywnie działa Caritas Gruzja, która w 1994 uzyskała status organizacji pozarządowej. Prowadzi ona stołówki, małe przychodnie w najuboższych regionach kraju, szkoły zawodowe, pomaga "dzieciom ulicy". 
Bp Pasotto zauważył, że papieska wizyta w Gruzji odbędzie się na tydzień przed wyborami i pomimo skoncentrowania uwagi mediów na kwestiach politycznych, zainteresowanie spotkaniem z Ojcem Świętym jest duże, także ze strony niekatolików. 
Dodał, że będzie to także okazja do przedstawienia Franciszkowi Kościoła w tym kraju i jego specyfiki. "Gruzińscy katolicy widzą w papieskiej wizycie objęcie przez Kościół powszechny w uścisku tej ziemi, gdzie niekiedy odnosi się wrażenie samotności oraz potwierdzenie obranej drogi wiary: idźcie tak dalej, powie nam papież, to jest droga, jaką wskazał wam Bóg. Nie wątpcie o tym" - zakończył swoją wypowiedź dla agencji SIR administrator apostolski dla katolików obrządku łacińskiego regionu Kaukazu.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Papieska wizyta w Gruzji przypomni światu o naszym istnieniu"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.