Papież a nowe ruchy w Kościele. Czy Franciszek jest im przeciwny?

Papież a nowe ruchy w Kościele. Czy Franciszek jest im przeciwny?
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / tk

W czerwcu bieżącego roku został opublikowany dekret porządkujący sposób zarządzania ruchami i wspólnotami kościelnymi. Dokument był odebrany kontrowersyjnie w środowiskach i mediach kościelnych. Paolo Rodari w dzienniku "La Repubblica" pisze o tym, czy dekret jest wyrazem niechęci Franciszka do nowych środowisk kościelnych.

Jak wyjaśnia Rodari, powołując się na źródła watykańskie, publikacja dekretu nie wynika - jak chciałoby tego wielu komentatorów - z niechęci papieża do nowych ruchów i wspólnot, czy też z osobistych doświadczeń duszpasterstwa opartego o struktury parafialne i zakonne, ale z troski o to, by ruchy te nie popadały w źle pojmowaną autonomię i nie dopuszczały się różnego rodzaju nadużyć.

"Bergoglio już w Buenos Aires pozostawiał przestrzeń na inicjatywy ruchów. Te powstające oddolnie zawsze były przez niego cenione. Wielokrotnie prezentował książki ks. Luigi Giussianiego (założyciela ruchu Comunione e Liberazione - przyp. KAI), sprawował liturgie wspólnie ze Wspólnotą Sant'Egidio, modlił się przy grobie Escrivy, sprzyjał ekumenicznym spotkaniom Ruchu Focolare i (...) modlił się z różami różańcowymi w parafiach Buenos Aires powierzonych Ruchowi Szensztackiemu" - argumentuje watykanista.

DEON.PL POLECA

Dekret a liderzy wspólnot kościelnych

Jak wyjaśnia Rodari, dekret, którego celem jest wprowadzenie zmian na stanowiskach kierowniczych ruchów i wspólnot, nie tyle wymierzony jest w charyzmatycznych i rozpoznawalnych przywódców wielkich wspólnot, jak Kiko Arguello z Drogi Neokatechumenalnej czy Marco Impagliazzo ze Wspólnoty Sant'Egidio (skądinąd członek Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia, która opublikowała dekret), ale raczej o liderów wielu mniejszych wspólnot. "Mówi się o ponad stu różnych podmiotach, których bezpośrednio dotyczy treść dekretu, które w ostatnich latach uformowały się nie bez ryzyka nadużywania władzy, a w niektórych przypadkach nawet przemocy. To właśnie poruszyło Franciszka. Właśnie takich sytuacji papież nie chce ponownie w przyszłości" - wyjaśnia Rodari.

Nawiązując do głośnego skandalu z udziałem założyciela Legionistów Chrystusa, Marciala Maciel Degollado, włoski dziennikarz wyjaśnia, że Jan Paweł II "nie zawsze był w stanie dostrzec pewne nadużycia i w czasach, w których 'my', jako wspólnota, miało pierwszeństwo przed 'ja', stawiał na ruchy i obecność różnorodnych charyzmatów w społeczeństwie. W Kościele, który był protagonistą walki Zachodu z ideologiami totalitarnymi, ruchy te były silnie obecne w przestrzeni społecznej i politycznej. Charyzmaty, nawet ze wszystkimi swoimi ograniczeniami, były użyteczne dla sprawy".

Rodari przypomina też, że sam papież Franciszek wyjaśnił swoje stanowisko w sprawie ruchów i wspólnot podczas pierwszej audiencji środowej po wyjściu ze szpitala 4 sierpnia br.: "To ważne: umieć rozeznawać. Tyle razy widzieliśmy w historii i obserwujemy także dziś, jak jakiś ruch głosi Ewangelię na swój własny sposób, czasem z własnymi charyzmatami, aż w końcu dopuszcza się przesady i redukuje całą Ewangelię do 'ruchu'. A to nie jest Ewangelią Chrystusową: to jest ewangelia założyciela, czy założycielki i, owszem, początkowo może to pomóc, ale ostatecznie nie przynosi owoców o głębokich korzeniach".

Celem dekretu, który wejdzie w życie trzy miesiące od promulgacji, tj. 11 września br., jest wspieranie zdrowej rotacji na międzynarodowym szczeblu funkcji kierowniczych w ruchach i stowarzyszeniach. Jak czytamy w nocie wyjaśniającej, opublikowanej przez Watykan razem z dekretem, "brak granic dla mandatu kierowniczego sprzyja często, u osób powołanych do zarządzania, formom zawłaszczania charyzmatu, personalizmowi, centralizacji funkcji, a także przejawom autoreferencyjności, które łatwo prowadzą do poważnych naruszeń godności osobistej i wolności, a nawet do rzeczywistych nadużyć". Maksymalnie pięcioletnia kadencja na stanowisku kierowniczym i nie więcej, niż 10 lat w gremium zarządzającym na poziomie międzynarodowym - to najdłuższy okres na jaki w świetle nowych przepisów będą mogli zostać wybrani międzynarodowi przełożeni ruchów i wspólnot zatwierdzonych przez Stolicę Apostolską.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek, Domenico Agasso

Papież mówi głośno o tym, o czym sami boimy się nawet pomyśleć

Franciszek nie dzieli ludzi na wierzących i niewierzących. Wyciąga rękę do wszystkich i tłumaczy, że pandemia jest sygnałem alarmowym. „Potrzebujemy planu, by znów...

Skomentuj artykuł

Papież a nowe ruchy w Kościele. Czy Franciszek jest im przeciwny?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.