Papież płakał razem z mamą zmarłego po ŚDM 24-letniego Luki
Papież płakał razem z mamą zmarłego – wspomina bp Luca Raimondi. Wczoraj odbył się w Marnate we włoskiej Lombardii pogrzeb 24-letniego chłopaka, Luki Re Sartù, którego zabiła infekcja bakteryjna kilka dni po jego powrocie ze Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie. W miejscowości ogłoszono żałobę, a w pożegnalnej Eucharystii uczestniczyło mnóstwo ludzi. Wieczór przed pochowaniem młodego mężczyzny Franciszek zadzwonił do jego matki, aby podzielić jej ból z powodu tragedii.
Odprawiający Mszę pogrzebową biskup pomocniczy w Mediolanie, Luca Raimondi, podkreślił w wypowiedzi dla Radia Watykańskiego, jak wielkie wrażenie na kobiecie wywołał telefon Ojca Świętego. „Dosłowne słowa mamy brzmiały: «kiedy się z nim Ksiądz Biskup zobaczy, niech mu podziękuje, ponieważ doświadczyłam od niego niesamowitej życzliwości. Wzruszał się ze mną, płakał ze mną, a przede wszystkim był jak ojciec, tzn. pocieszał mnie, jakby był moim tatą». Bardzo, bardzo ją to poruszyło. Papież zadzwonił do niej w czwartek wieczorem. Sama mi to potwierdziła. A potem na cmentarzu, tuż przed pochówkiem, opowiedziała mi wspomnianymi słowami o wspaniałej uwadze, jaką Franciszek jej poświęcił z dużą dozą ojcostwa. Byli razem wzruszeni. Papież podzielał wręcz łzy tej kobiety. To mnie uderzyło. To bardzo piękne” – powiedział bp Raimondi.
Luca był bardzo zaangażowany w życie Kościoła. Na ŚDM pojechał z osobistej potrzeby serca. Należał też do Akcji Katolickiej. Bp Raimondi stwierdził, że chodziło o ‘prawdziwego wierzącego’ i że zawsze głosił on Ewangelię, „nawet w swojej śmierci”. Znak tego stanowiła m.in. tłumna obecność na pogrzebie bliskich, znajomych oraz członków lokalnej społeczności – wskazał hierarcha.
„Ludzie pojęli dobroć tego chłopaka. Mnóstwo osób przerwało z racji pogrzebu swoje wakacje. Wszedłem do kościoła wzruszony, ponieważ wtedy przyjaciele Luki natychmiast zaśpiewali hymn ŚDM, modlili się i odprowadzili go na cmentarz. Rodzina nie przestawała dziękować za obecność wszystkich ludzi. Przekazałem pozdrowienia i kondolencje od arcybiskupa Mediolanu, a także wiadomość, którą bp Américo Aguiar, biskup pomocniczy Lizbony, przyszły kardynał i przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży, zamieścił na stronie internetowej ŚDM. W komunikacie powiedział on, że „cała Portugalia zjednoczyła się w modlitwie za tego młodego człowieka”. „W bólu serca z powodu śmierci 24-latka, doświadczyłem dziś rano też święta światła” – wyznaje papieskiej rozgłośni bp Raimondi. „Święta światła młodych wierzących, którzy modlili się i zaangażowali w modlitwę całą wspólnotę, jaka powinna być dumna z tego chłopca. I powiedziałem młodym ludziom, że na następny Jubileusz w 2025 r., kiedy pojedziemy do Rzymu, Luca będzie, w cudzysłowie, naszym patronem, będzie nam towarzyszył z nieba” – podkreślił mediolański biskup pomocniczy.
Skomentuj artykuł