Patriarcha Bartłomiej z uznaniem o encyklice
Walka ze zmianami klimatycznymi nie może być prowadzona indywidualnie przez żadne instytucje czy narody - uważa patriarcha ekumeniczny Konstantynopola Bartłomiej I.
"Problem wymaga uwagi i działań całej ludzkości - zwłaszcza bogatych regionów naszej planety" - powiedział honorowy zwierzchnik prawosławia w rozmowie z niemieckim tygodnikiem "Die Zeit". Patriarcha z uznaniem wyraził się o najnowszej, poświęconej ochronie środowiska naturalnego, encyklice papieża Franciszka "Laudato si", która jutro zostanie oficjalnie zaprezentowana w Watykanie.
"W rozmowie z naszym drogim bratem papieżem Franciszkiem zgodziliśmy się, jak ważne jest to, że razem nad tym tematem pracują Kościoły Wschodu i Zachodu" - zaznaczył Bartłomiej I. "Musimy wstrząsnąć naszymi wiernymi i zmienić czy też jak głosi encyklika: wpłynąć na nasze ekologiczne nawrócenie" - powiedział patriarcha i podkreślił: "Nasza duma i nasz izolacjonizm oddaliła nas od Boga i natury. Tylko pokora i zgoda mogą uzdrowić naszą zranioną planetę".
75-letni Bartłomiej I, honorowy zwierzchnik ponad 300 mln wiernych prawosławnych od lat znany jest ze swego zaangażowania w ochronę środowiska naturalnego, stąd zyskał sobie przydomek "zielonego patriarchy".
Skomentuj artykuł