Patriarchowie katolickich Kościołów wschodnich Bliskiego Wschodu u papieża
Istnieją poważne obawy, że konflikt izraelsko-palestyński rozszerzy się na cały region; ludność miejscowa jest zaniepokojona, dotyczy to też chrześcijan - wskazał kard. Louis Raphaël Sako w opublikowanym przedwczoraj wywiadzie dla włoskiego dziennika „Domani”. Chaldejski hierarcha oraz inni katoliccy patriarchowie wschodnich obrządków z tamtych terenów wśród takich okoliczności przeżywanych przez ich Kościoły rozmawiali dzisiaj prywatnie z papieżem.
Wszyscy uczestnicy porannego spotkania biorą obecnie udział w Synodzie o synodalności w Rzymie.
Z Franciszkiem widzieli się Ibrahim Isaac Sedrak, koptyjskokatolicki patriarcha Aleksandrii, Youssef Absi, melchicki patriarcha Antiochii, kard. Béchara Boutros Raï, maronicki patriarcha Antiochii, Raphaël Bedros XXI Minassian, ormiańskokatolicki patriarcha Cylicji, oraz właśnie kard. Sako, chaldejski patriarcha Bagdadu.
Ten ostatni w swoim wywiadzie dla włoskiej gazety z dwóch dni wcześniej podkreślił, że ostatnio Bliski Wschód opuściła „kultura pokoju”. Zamiast dialogu, pojednania i przebaczenia, przebija się przemoc, zemsta, podziały - zauważył hierarcha.
Zaznaczył, że wojna Izraela z Hamasem prowadzi do zaostrzenia napięć w Libanie, Syrii czy Iraku. Za dwa poważne wyzwania dla całego regionu uznał rozwój uzbrojonych milicji wraz z przejmowaniem przez nie coraz większej władzy, a także brak oddzielenia państwa i religii w islamie. Potrzeba rozbudzenia prawdziwego ducha obywatelskiego oraz dialogu, który zapobiegnie podziałom na niewchodzące z sobą w interakcje grupy religijne - zaznaczył kard. Sako.
KAI/dm
Skomentuj artykuł