Paweł Koniarek OP: to jest największa profanacja
"Z pewnością Ten, który kiedyś zechciał nie urodzić się w pałacu, a nawet więcej - w warunkach urągających ludzkiej godności - nie gorszy się i dziś naszymi rękami" - napisał dominikanin.
Paweł Koniarek OP podzielił się swoją opinią na Facebooku. Publikujemy treść jego wpisu:
To, że Niepojęty i Niezmierzony Bóg, stał się człowiekiem jest największą profanacją! Wcielenie jest autoprofanacją Boga! Wszystko inne, włącznie z torturą krzyża jest konsekwencją Bożego uniżenia. Golgota jest pochodną Nazaretu i Betlejem.
Z pewnością Ten, który kiedyś zechciał nie urodzić się w pałacu, a nawet więcej - w warunkach urągających ludzkiej godności - nie gorszy się i dziś naszymi rękami.
Bo tutaj ani o żłób, ani o ręce nie chodzi, ale o Boże przekonywanie nas, że grzech człowieka Bogu nie zagraża! Bóg się naszym brudem (a serca zwłaszcza!) nie brzydzi. Przeciwnie - wchodzi w sam środek naszej profanacji, aby samym Sobą nieprzystawalność człowieka do Boga zapełnić.
Wydaje się, że wszystkie niedojrzałości wiary i kłopoty teologiczne, biorą się z duchowo-intelektualnej sklerozy. Niepamięci chalcedońskiej. Wykolejamy się za każdym razem, kiedy w Jezusie wyznajemy jedynie Boga... Gubimy się, kiedy rozpoznajemy w Nim tylko człowieka.
Zbawia nas Chrystus Pan - Prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek! Nie ma już podziału na sacrum i profanum!
Bóg, który z miłości do Ciebie stał się słaby jak Ty - to jest największe uniżenie.
Nie można zejść niżej, jak z Nieskończoności Stwórcy, do codzienności stworzenia.
Jego uniżenie i miłosierdzie, którego nie może zniszczyć nasza istotowa nieprzystawalność, ciasnota umysłu i niegościnność serca, to jest najprawdziwszy skandal!
Darmowa miłość Stwórcy do stworzenia jest oburzająco skandaliczna!
Flp 2,6-11
Skomentuj artykuł