Pielgrzymka rowerowa do Ostrej Bramy w Wilnie
Pięć osób - ksiądz i cztery oazowiczki z parafii w Kętach na Podbeskidziu - wyruszyło wczoraj w rowerową pielgrzymkę do sanktuarium w Ostrej Bramie w Wilnie. Zamierzają przejechać około 1200 km pod hasłem "Ty, co bronisz Jasnej Góry i w Ostrej świecisz Bramie", przypominając w Roku Wiary o żywej wierze ojców i przodków.
Pierwszego dnia wyprawy rowerzyści-pielgrzymi przejechali 147 km i dotarli do Częstochowy, gdzie modlili się w przed Cudownym Obrazem i uczestniczyli w Apelu Jasnogórskim. Następne etapy wytyczonej trasy wiodą m.in. przez Kielce, Wojciechów, Kodeń, Białowieżę, Sokółkę, Berżniki i Troki. 26 lipca zamierzają modlić się w maryjnym sanktuarium na Litwie.
Pomysłodawcą rowerowej pielgrzymki jest ks. Zygmunt Mizia, wikariusz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kętach, który dwa lata temu w ośmioosobowej grupie rowerzystów pielgrzymował do Santiago de Compostela, a rok temu - z Lourdes do Fatimy.
- Tym razem kierunek na wschód, śladami wiary naszych ojców. Spełnia się nasze kolejne marzenie. Po sanktuariach maryjnych na Jasnej Górze, w Lourdes i Fatimie, mamy nadzieję zobaczyć i modlić się w różnych intencjach przed obrazami Najświętszej Maryi Panny i Jezusa Miłosiernego w Wilnie - zaznacza.
W pielgrzymce "Litwa Tour" uczestniczą cztery młode oazaowiczki: Magda, Anna, Karolina i Sabina. Grupie towarzyszy samochód z kierowcą.
- Jak dotąd jechało mi się bardzo dobrze, mimo tego, że wcześniej przez dwa tygodnie nie wsiadłam na rower, a w nocy spałam niecałe 2 godziny. Bardzo się cieszę, że udało mi się dojechać do Jasnej Góry - podsumowuje pierwszy dzień pielgrzymki Magda.
Pielgrzymi codziennie będą pokonywać dystans około 120 km.
Skomentuj artykuł