[PILNE] Papież zabrał głos w sprawie "Fiducia supplicans" i swojej rezygnacji: Jest to możliwość

Fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl
KAI / pk

Franciszek w wywiadzie dla Fabia Fazio w programie "Che tempo che fa" we włoskiej telewizji Nove mówił o trwających konfliktach, dokumencie "Fiducia supplicans" i swojej ewentualnej rezygnacji.

Papież Franciszek zrezygnuje?

W odpowiedzi na pytanie o ewentualną rezygnację z urzędu papież powiedział: "Nie jest to ani myśl, ani troska, ani nawet pragnienie. Jest to możliwość, otwarta dla wszystkich papieży, ale na razie nie jest w centrum moich myśli, moich niepokojów, moich uczuć". Na potwierdzenie tych słów, Franciszek ogłosił dwie podróże, które w poprzednich wywiadach były hipotetycznie przewidywane: Polinezja i Argentyna. Do Argentyny - dokąd został oficjalnie zaproszony listem od nowego prezydenta Javiera Milei - papież mógłby udać się pod koniec roku: "Ludzie bardzo tam cierpią. To trudny moment dla kraju. Planowana jest możliwa podróż w drugiej połowie roku, ponieważ teraz nastąpiła zmiana rządu, są nowe rzeczy... W sierpniu muszę odbyć podróż do Polinezji, tam daleko, a potem byłaby podróż do Argentyny, jeśli będzie to możliwe. Chcę tam pojechać. Dziesięć lat to dobry czas, dobrze, mogę jechać".

Dzieci i wojna

Papież wyznał: "W zeszłą środę przyjechała delegacja dzieci z Ukrainy, widziały coś z wojny i powiem jedno Fabio, żadne z nich się nie uśmiechnęło. Dzieci uśmiechają się spontanicznie, dawałem im czekoladki, a one się nie uśmiechały. Zapomniały o uśmiechu, a kiedy dziecko zapomina o uśmiechu, jest to karygodne. To właśnie czyni wojna: nie pozwala marzyć".

Ryzyko wojen

Po raz kolejny, jak w ciągu tych 100 dni konfliktu na Bliskim Wschodzie i w ciągu tych prawie dwóch lat agresji na Ukrainę, papież piętnuje horror wojny: "Prawdą jest, że ryzykowne jest zawieranie pokoju, ale wojna jest bardziej ryzykowna". "Za wojnami - podkreślał ­- stoi handel bronią. Pewien ekonomista powiedział mi, że obecnie inwestycje, które dają największe odsetki, najwięcej pieniędzy, to fabryki broni. Inwestować, by zabijać".

Obawa przed eskalacją wojny

Następnie biskup Rzymu wyznał osobistą obawę: "Ta eskalacja wojny mnie przeraża, ponieważ wobec podejmowania kroków wojennych na świecie, można się pytać, jak skończymy. Z bronią atomową, która teraz wszystko niszczy. Jak skończymy? Jak Arka Noego? To mnie przeraża. Zdolność do samozniszczenia, jaką ma dziś ludzkość".

Spowiednicy przebaczają wszystko

Jest to "duszpasterska praca Kościoła" i jest to "bardzo ważna" praca dla spowiedników, którym Franciszek powtarza zaproszenie do "przebaczania wszystkiego" i traktowania ludzi "z wielką dobrocią". On sam, jak ujawnia, w ciągu 54 lat kapłaństwa tylko raz odmówił przebaczenia "z powodu hipokryzji osoby": "Zawsze wszystko przebaczałem, ale powiem też - ze świadomością, że ta osoba być może upadnie znów, ale Pan nam przebacza; pomagać nie upaść ponownie lub upadać mniej, ale zawsze przebaczać".

Błogosławieństwa dla "wszystkich, wszystkich, wszystkich"

Papież odpowiedział na pytanie dotyczące dokumentu Dykasterii Nauki Wiary, "Fiducia Supplicans", który otwiera możliwość błogosławienia par w sytuacjach "nieregularnych" w odniesieniu do moralności katolickiej, w tym par jednopłciowych. Dokument ten spotkał się z różnorodnymi, a nawet przeciwstawnymi reakcjami. Franciszek przyznał, że "czasami decyzje nie są akceptowane", ale często "jest tak dlatego, że się nie wie"; następnie potwierdził zasadę "todos, todos" wyrażoną już podczas ŚDM w Lizbonie: "Pan błogosławi wszystkim, wszystkim, wszystkim, którzy przychodzą. Pan błogosławi wszystkim, którzy są w stanie przyjąć chrzest, to znaczy każdej osobie. Jednak potem ludzie muszą wejść w rozmowę z błogosławieństwem Pana i zobaczyć, jaka jest droga, którą Pan im proponuje. Ale musimy wziąć ich za rękę i pomóc im iść tą drogą, a nie potępiać ich od samego początku".

Okrucieństwo wobec migrantów

W wywiadzie poświęcono również miejsce bliskiej papieżowi tematyce migrantów, wspominając jego uścisk z Pato, młodym Kameruńczykiem, który w zeszłym roku stracił żonę i 6-letnią córkę z powodu głodu, upału i pragnienia na pustyni między Tunezją a Libią. Franciszek przyjął go w listopadzie w Santa Marta. "Traktowanie tych migrantów jest tak okrutne od momentu, gdy opuszczają swoje domy, aż do przybycia tutaj, do Europy" - powiedział, przypominając dramatyczną sytuację tak wielu ludzi w libijskich obozach oraz tragedię z lutego 2022 r. w Cutro na wybrzeżu Kalabrii. "To prawda, że każdy ma prawo do pozostania we własnym domu i do migracji", powiedział papież, ale "proszę, nie zamykajcie drzwi". Potrzebna jest "dobrze przemyślana" polityka migracyjna, która pomoże "wziąć problem migrantów w swoje ręce" i "usunąć wszystkie te mafie, które wykorzystują migrantów".

Reformy

Papież, przenosząc uwagę na Kościół, mówi o reformach. Pierwszą, którą należy wdrożyć, jest "reforma serc", a następnie przechodzi do struktur, które "muszą zostać zachowane, zmienione, zreformowane zgodnie z przeznaczeniem". Jednak pierwszą rzeczą do zrobienia jest "zmiana serca" i oczyszczenie go z niegodziwości i zazdrości, będącej wadą, "która rujnuje wszystkie relacje".

To tylko niektóre z tematów poruszonych przez papieża w rozmowie z dziennikarzem Fabio Fazio dla włoskiego programu "Che tempo che fa", emitowanego dziś wieczorem, 14 stycznia, na kanale Nove. W 2021 r. Franciszek udzielił już wywiadu temu samemu popularnemu programowi (wówczas emitowanemu na RAI).

Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

[PILNE] Papież zabrał głos w sprawie "Fiducia supplicans" i swojej rezygnacji: Jest to możliwość
Komentarze (17)
AK
~Adam Kuźniewski
16 stycznia 2024, 07:40
Biskup Rzymu wzywa do przyjmowania wszystkich migrantów i jednocześnie wzywa do usunięcia mafii która ich wykorzystuje i zarabia na tym setki milionów, tyle tylko że jedno wyklucza drugie, mafia kwitnie właśnie dlatego że tacy przywódcy Europy, od tych z Niemiec i Unii aż po Watykan prowadzą taką obłędną pilitykę. Szkoda że sam tylko przyjął na audiencji tego Kameruńczyka i jeszcze choćby setkę jego koleżków w wieku poborowym i nie zaprosił ich do Watykanu i nie udzielił im miejsca do pobytu
KP
~katolik pomniejszego płazu
15 stycznia 2024, 18:57
czy należy pobłogosławić kochającą się parę żyjącą w kazirodczym związku?
TB
~Tadeusz Borkowski
15 stycznia 2024, 10:39
Bardziej precyzyjnie"; czy błogosławienie złym czynom , lub stanom duchowym jest tym samym co skuteczna pomoc i zachęta do odejścia od zła?
JD
~Julian D
15 stycznia 2024, 12:40
nie błogosławi się czynów, lecz osoby, prosząc dla nich o dary Ducha Świętego. Jezus spogląda(ł) na człowieka zawsze z miłością.
Renalf Somerled
15 stycznia 2024, 14:08
Błogosławi się ludzi, a nie czyny. Gdyby popełnianie lub możliwość popełnienia złych czynów uniemożliwiała błogosławieństwo to nikt z nas by go nigdy nie otrzymał.
TB
~Tadeusz Borkowski
15 stycznia 2024, 17:31
A jednak jest piekło. A po drugie zamyka się do więzienia zło czy ludzi, którzy to zło popełnili? Czy to jest niesprawiedliwe?Czy w przypadku okrutnego gwałtu zamyka się czyn czy sprawcę? Proszę sobie wyobrazić świat i w nim relacje międzyludzkie gdyby nie karano sprawców ( morderców, gwałcicieli, złodziei). W naszej kulturze błogosławieństwo oznacza aprobatę. Proszę odpowiedzieć na moje powyższe pytanie. Czy błogosławienie mordercy, gwałciciela itd zachęca go do uznania siebie jako człowieka złego i zachęca do poprawy?Jeżeli chcemy pokonać zło musimy ich sprawców a nie błogosławić. Cała historia ludzkości na to wskazuje. Mam nadzieję, że wszystkich sprawców, którzy Pana mocno skrzywdzą będzie Pan błogosławił a nie podął do sądu. Nie mylmy bezkarności z miłością.
AE
Anna Elżbieta
16 stycznia 2024, 10:40
Tak, ale czy powinno się błogosławić pary żyjące ewidentnie w grzechu i nie zamierzające od tego grzechu odstąpić? Jezus zawsze mówił: Idź i nie grzesz więcej. Rozumiem błogosławienie osobno każdej z tych osób. Ale błogosławienie pary osób homoseksualnych, żyjących ze sobą, ewidentnie nasuwa myśl o akceptacji takiego związku.
TB
~Tadeusz Borkowski
16 stycznia 2024, 12:07
Przecież takie błogosławieństwo otrzymujemy po spowiedzi: modlitwa spowiednika i błogosławieństwo" Ego te absolwo". Skoro coś już jest a próbuje się wprowadzić tak jakby nie było to cel jest inny.Papież nie błogosławił księdza , który go skrytykował, lecz pozbawił mieszkania i środków na utrzymanie. Gdzie tu błogosławieństwo i łaska?
SX
~Stanisław X
16 stycznia 2024, 16:00
Zamykamy ludzi - ale po to, by chronić społeczeństwo przed ich czynami, a nie po to, by się mścić. Prawo karne służy ochronie ludzi, tak też na przestrzeni wieków Kościół argumentował zasadność kary śmierci (konieczność ochrony społeczeństwa) i z tego samego powodu w ostatnich latach w swojej mądrości uznał, że nie powinno się jej stosować (bo możemy chronić ludzi przed groźnymi przestępcami bez tak drastycznych metod). A piekło - jak katechizm mówi - jest samowykluczeniem z jedności z Bogiem. W Biblii jest napisane, abyśmy błogosławili tym, którzy nam źle czynią - czyli robili dokładnie to, co Pan zdaje się w swoim komentarzu krytykować.
ME
~Marcin Es.
16 stycznia 2024, 22:48
Ale zanim powiedział do kobiety "idź i nie grzesz" to wcześniej powiedział "kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień". A do tych, co ufali, że są sprawiedliwi też miał przypowieść. Spotykał się z grzesznikami i dopiero po spotkaniu dawał zalecenia, a nie traktował braku grzechu jako warunku spotkania.
AL
~Aleksander Litewka
19 stycznia 2024, 21:41
Niech Pan nie przesądza z tym księdzem pozbawionym mieszkania i środków do życia. Prawda jest dość odmienna.
AL
~Aleksander Litewka
19 stycznia 2024, 21:44
Przepraszam ale Pana argumenty przypominają argumenty uczonych w Piśmie wobec Jezusa.
TB
~Tadeusz Borkowski
15 stycznia 2024, 10:34
Czy błogosławienie jakiemuś stanowi lub czynom jest tym samym co skuteczna pomoc i zachęta do odejścia od zła?
E3
edoro 333
15 stycznia 2024, 15:35
Słyszałeś todos, todos
TB
~Tadeusz Borkowski
16 stycznia 2024, 12:11
Słyszałem todos to wszystko. ćzy chodziu Ci o to, że wszystko będzie zbawione? To co zrobić z Ewangelią i np:sądzie ostatecznym opisanym w niej?
E3
edoro 333
16 stycznia 2024, 16:34
Miłosierdzie Boże jest niezgłębione
TB
~Tadeusz Borkowski
16 stycznia 2024, 23:48
To podaj mi cytaty z Pisma Świętego w których twierdzi się, że wiecznego potępienia/piekła nie ma a ja Ci podam cytaty z Ewangelii, że są, Bo miłosierdzie Boże nie ma granic , ale pod warunkiem, że wyrzekniemy się grzechu. Pan Bóg w naszym imieniu nie będzie się wyrzekał. To my musimy zrobić. Wyrzekanie się grzechu nie oznacza , że nigdy nie zgrzeszymy, ale nie możemy go akceptować twierdzić, że jest dobrem i że wobec tego będziemy go dalej czynić.