Poświęcenie i złożenie Wotum Narodu
W roku stulecia ponownej koronacji jasnogórskiego obrazu Matki Bożej, w sobotę w częstochowskim sanktuarium nastąpi uroczyste poświęcenie i złożenie w darze Wotum Narodu - nowych koron i przyozdabiającej obraz sukienki.
Poświęcenia Wotum dokona prymas Polski, abp Józef Kowalczyk. Uroczystości będzie towarzyszyć narodowy Akt Ofiarowania, Przebłagania i Zawierzenia. W ten symboliczny sposób Kościół pragnie ponownie powierzyć naród i jego problemy w opiekę Matki Bożej - Królowej Polski.
Zwyczaj zawieszania koron oraz darów wotywnych bezpośrednio na obrazie, w postaci bogato zdobionych i kunsztownie wykonanych sukienek, ma kilkuwiekową tradycję. Nową sukienkę wykonano dzięki ofiarom składanym przez pielgrzymów.
Sobotnia uroczystość będzie transmitowana na telebimach na placu przed Jasną Górą. Następnie prymas Polski będzie przewodniczył mszy, podczas której homilię wygłosi arcybiskup lwowski obrządku łacińskiego, Mieczysław Mokrzycki, jeden z osobistych sekretarzy Jana Pawła II.
Uroczystości uświetni m.in. prapremiera utworu ku czci Matki Bożej Jasnogórskiej "Koron korona", napisanego specjalnie na uroczystość nałożenia koron i sukienki przez Piotra Rubika do słów Jacka Cygana. Utwór zabrzmi po wieczornej modlitwie Apelu Jasnogórskiego, połączonej z odsłonięciem obrazu przyozdobionego w nowe suknie i korony. Całość zakończy pokaz laserowy.
Wcześniej zaplanowano m.in. koncert Piotra Rubika "Santo Subito" - to opowiedziana piosenkami z tekstami Jacka Cygana swoista biografia papieża Jana Pawła II, z udziałem solistów, chóru i orkiestry symfonicznej. Premiera utworu odbyła się blisko rok temu.
Twórcą koron i nowej sukienki jest gdański złotnik i bursztynnik Mariusz Drapikowski, autor wielu dzieł dla jasnogórskiego klasztoru, m.in. monstrancji różańcowej, bursztynowej sukienki oraz figur.
W nowej sukience znalazły się m.in. platyna, złoto, srebro, meteoryty znalezione w różnych częściach świata oraz tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a także niewielki fragment skrzydła rozbitego prezydenckiego samolotu. Wykorzystane zostały także plastikowe różańce czy aluminiowe medaliki. Ważące 17 kg dzieło od 11 sierpnia prezentowano w sali rycerskiej częstochowskiego klasztoru.
Jak mówi autor sukienki, jej wartości "nie należy mierzyć ciężarem materiałów i precjozów, zużytych do jej wykonania, ale przede wszystkim ciężarem modlitwy i zawierzeń, zawartych w tym dziele".
Ofiary na stworzenie sukienki składali pielgrzymi z całej Polski i z zagranicy. Wszystkie zostały wykorzystane, choć nie wszystkie są widoczne. To, czego nie widać w warstwie zewnętrznej, znalazło się wewnątrz sukienki, stąd jej grubość.
W sukience znalazło się kilka tysięcy brylantów, które są odzwierciedleniem rozgwieżdżonego nieba - inspiracją była fotografia Drogi Mlecznej, wykonana za pomocą teleskopu z obserwatorium astronomicznego w Watykanie. Wykorzystano też m.in. opale, koralowce i labradyty.
Dzieło zawiera wiele symbolicznych odniesień. Jednym z zawartych tam motywów jest m.in. wykres przypominający elektrokardiogram - to nawiązanie do słów papieża Jana Pawła II, który w 1979 r. namawiał w Częstochowie, by przyłożyć ucho do jasnogórskich murów, aby usłyszeć, jak bije serce Matki.
Innym symbolem jest niewielki fragment skrzydła prezydenckiego samolotu, który rozbił się 10 kwietnia tego roku pod Smoleńskiem. Znaleziony w pobliżu miejsca katastrofy kawałek blachy przywiozła na Jasną Górę polska zakonnica. Fragment znalazł się u dołu obrazu, w rozchyleniu wykonanej m.in. z koralowców szaty Jezusa. Obok znalazła się obrączka, którą - zawiniętą w chusteczkę z adresem żony - wyrzucił z pociągu więzień jadący do Auschwitz. Obrączka wpisana w sukienkę ma być hołdem dla ofiar wojny.
Nowe korony dla obrazu były gotowe już kilka miesięcy temu; na początku marca pobłogosławił je w Watykanie papież Benedykt XVI. Wykorzystano w nich m.in. ponad 2 tys. diamentów, meteoryty z Księżyca, Marsa i Merkurego, błękitne perły oraz kamienie z Ziemi Świętej.
W tym roku na Jasnej Górze obchodzone jest 100-lecie koronacji Cudownego Obrazu. Złote korony ofiarował w 1910 r. ówczesny papież Pius X, a nową sukienkę do przyozdobienia obrazu (tzw. sukienkę koralową) ofiarowały kobiety z Kielecczyzny - ze wsi Rembieszyce i Złotniki. Korony Piusa X były drugimi koronami papieskimi ofiarowanymi na jasnogórski obraz. Pierwsze podarował papież Klemens XI w 1717 r., a trzecie pobłogosławił papież Jan Paweł II w 2005 r.
Pierwsze uwieńczenie jasnogórskiego wizerunku Matki Bożej koronami papieskimi miało miejsce 8 września 1717 r. Była to pierwsza ceremonia koronacji poza Rzymem. Na uroczystość przybyło wówczas na Jasną Górę ok. 200 tys. pielgrzymów, co na owe czasy było rzeczą niespotykaną.
Dwie złote korony podarowane przez papieża Klemensa XI skradziono w nocy z 22 na 23 października 1909 r. Sprawców nigdy nie wykryto. Spekulowano, że kradzież była prowokacją polityczną ówczesnych rosyjskich władz zaborczych. Na polityczny kontekst wskazywał m.in. zamiar cara Mikołaja II, który chciał podarować własne korony dla obrazu. Papież Pius X zdecydował jednak, że diademy dla wizerunku Matki Bożej zostaną wykonane przez złotnika watykańskiego. Złote korony udekorował on brylantami i rubinami. Uroczystej koronacji dokonano 22 maja 1910 r. Korony Piusa X zdobiły Cudowny Obraz Jasnogórski do czasu założenia na niego koron papieża Jana Pawła II i nowej sukienki - bursztynowej.
Skomentuj artykuł