Poznań: Droga Krzyżowa o pokój w Syrii
Drogę Krzyżową o pokój w Syrii odprawiono wczoraj wieczorem w sanktuarium św. Józefa w Poznaniu. Nabożeństwo, które poprzedziła Msza św. w tej samej intencji, poprowadziła młodzież z poznańskiej wspólnoty Ruchu Focolari.
Mszy św. sprawowanej w poznańskim kościele oo. karmelitów - archidiecezjalnym sanktuarium św. Józefa w - w intencji pokoju w ogarniętej wojną domową Syrii przewodniczył o. Wojciech Ciak OCD, prezes Flos Carmeli, Wydawnictwa Warszawskiej Prowincji Karmelitów Bosych. Przywołał on słowa Benedykta XVI zamieszczone przez papieża na początku tego roku na Twitterze: "Proszę, abyście łączyli się ze mną w modlitwie za Syrię, aby straszliwa przemoc ustąpiła miejsca konstruktywnemu dialogowi".
Karmelita, zachęcając do wspólnej modlitwy za prześladowanych chrześcijan i wszystkie ofiary wojny w Syrii, wyjaśnił, że to spotkanie modlitewne ma uwrażliwić mieszkańców Poznania na sytuację w tym kraju, na to, że od dwóch lat cierpią tam i giną ludzie. "Musimy wiedzieć o tym, co dzieje się w Syrii, zrozumieć tamtejszą sytuację i wielką potrzebę pojednania żyjących tam ludzi, aby nie dać się manipulować informacjami przekazywanymi przez media" - przekonywał o. Ciak.
Kaznodzieja zaznaczył również, że trzeba nam też uświadomić sobie, że w dzisiejszych czasach skala męczeństwa chrześcijan na świecie jest ogromna. "Mamy czasami, jako chrześcijanie, poczucie pewnego kompleksu. Wmawia się nam, że jesteśmy odpowiedzialni za wszelkie zło na świecie, ale nie bierze się pod uwagę, że świat, taki otwarty na dialog, na tolerancję, na demokrację, jest wobec chrześcijan bezwzględny i nierzadko jest powodem wielu męczeńskich śmierci wyznawców Chrystusa" - stwierdził karmelita.
Sytuację panującą w Syrii przybliżyła również młodzież z poznańskiej wspólnoty Ruchu Focolari w czasie prowadzonej przez nią Drogi Krzyżowej. "Szacuje się, że w Syrii każdego miesiąca ginie co najmniej 5 tys. osób. Najbardziej cierpi ludność cywilna. Agencje humanitarne biją na alarm, że codziennie umiera od 30 do 40 syryjskich dzieci" - informowali młodzi.
Także poruszające rozważania odczytywane przy kolejnych stacjach Męki Pańskiej miały uwrażliwić poznaniaków na cierpienia mieszkańców Syrii. Przypominały one jednocześnie prawdę, że Zbawiciel cierpiał i poniósł męczeńską śmierć również za nich: "Ramiona krzyża obejmują każdego, niezależnie od tego kim jest, z jakiego kraju pochodzi, jaką wiarę wyznaje. Jezus nie wyklucza nikogo. W Jego oczach każdy jest ukochanym dzieckiem" - słyszeliśmy przy Stacji XI rozważając ukrzyżowanie Jezusa.
Zapoczątkowane w styczniu 2011 r. w Syrii protesty skierowane przeciwko reżimowi prezydenta Baszara al-Asada, wkrótce przerodziły się w krwawą wojnę domową. We wciąż trwającym i nasilającym się konflikcie wojsk rządowych z rebeliantami zginęło już ponad 60 tys. osób, a kilkaset tysięcy mieszkańców musiało opuścić swój kraj i przebywa w obozach dla uchodźców.
O modlitwę w intencji pokojowego zakończenia tego konfliktu apelował już wielokrotnie także Benedykt XVI. Papież wezwał też inne kraje i "tych, którzy mają na sercu dobro Syrii", aby nie szczędzili wysiłków w celu doprowadzenia do pojednania walczących stron oraz dostarczyli Syryjczykom niezbędnej pomocy "w celu opanowania poważnej sytuacji humanitarnej".
Skomentuj artykuł